Enea minimalnie zwycięża w Zgorzelcu

W zaległym spotkaniu 28. serii gier na zapleczu ekstraklasy Enea Basket Poznań pokonuje na wyjeździe PGE Turów Zgorzelec 85:84. Tym samym poznaniacy na dobre włączyli się do gry o czołową ósemkę.

PGE Turów Zgorzelec – Enea Basket Poznań 84:85 Statystyki

Spotkanie rozpoczęło się po myśli gości, którzy po punktach spod tablicy Marcina Dymały, a także Marcina Tomaszewskiego prowadzili czterema punktami. Później dobry rezultat dla Enei podwyższył swoimi akcjami Bartosz Ciechociński, a zaraz po nim głos zabrał znów Tomaszewski. Po jego kolejnych punktach z pomalowanego pola przyjezdni mieli 10-punktowy zapas (11:21). Za odrabianie strat dla Turowa zabrał się duet Szymon Pawlak–Mikołaj Styczeń. Dzięki ich skutecznym trafieniom, Enea prowadziła po premierowej osłonie jedynie trzema „oczkami” (23:26).

Akcja „and one” Filipa Pruefera dała na początku kolejnej części wyrównanie. Jednak przyjezdnym udało się w porę odskoczyć na siedem „oczek” po trójkach Patryka Stankowskiego i Wojciecha Frasia. Wynik próbowali nadgonić Pawlak z Adamczykiem, ale później skutecznie spod obręczy odpowiadali Wielechowski oraz Jakubiak. Po trzypunktowej akcji Frasia Enea znów miała dwucyfrową przewagę (31:43). Zgorzelczanie do końca pierwszej połowy zareagowali 10-punktowym serialem. Trafienie Arkadiusza Adamczyka zamknęło pierwszą połowę potyczki, po której dwa „oczka” więcej na swoim koncie mieli podopieczni Przemysława Szurka (41:43).

DRUGA POŁOWA

Po zmianie stron trzy celne trójki autorstwa Bartosza Bochny pozwoliły Turowowi przejąć prowadzenie w trzeciej odsłonie konfrontacji (52:47). Za sumienne odrabianie strat zabrał się Marcin Dymała, ale z dystansu przymierzył Krzysztof Jakóbczyk. Chwilowy oddech dla miejscowych dawał swoimi celnymi rzutami Krzysztof Wąsowicz. Poznaniacy nie zamierzali odpuszczać tempa rywalizacji. Dzięki rzutom wolnym Jakuba Fiszera i lay-upowi Michała Wielechowskiego goście minimalnie prowadzili po trzech kwartach 62:61.

W ostatniej ćwiartce gościom ponownie udało się wypracować kilkupunktową zaliczkę dzięki celnym koszom Nowickiego i Dymały (65:70). Następnie graczom Pawła Turkiewicz przydarzył się lepszy moment w ataku. Szósta celna trójka w meczu Bochny i równie celny hak Jędrzejewskiego dał zgorzelczanom przewagę jednego posiadania nad Eneą (76:74). W decydującym momencie spotkania w poznańskim zespole ponownie odpalił Dymała. Jego kolejne trafienia pozwoliły gościom z Poznania wyjść na trzy „oczka” do przodu (79:82). Na siedem sekund przed zakończeniem boju szalę zwycięstwa próbował przechylić wolnymi Wąsowicz, lecz kluczowe okazały się wolne Tomaszewskiego. Ostatecznie Enea Basket Poznań triumfowała w Zgorzelcu 85:84.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Enei był Marcin Dymała z dorobkiem 20 punktów, 4 zbiórek i 4 asyst. Dla Turowa 18 punktów zaaplikował Bartosz Bochno.

fot. Beata Brociek Fotografia
red.

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *