EBL: Przełamanie Twardych Pierników w Gdyni

W poniedziałkowej rywalizacji na Arenie Gdynia koszykarze Twardych Pierników Toruń pokonali Asseco Arkę Gdynia 101:90

Asseco Arka Gdynia – Twarde Pierniki Toruń 90:101

STATYSTYKI

Był to pojedynek drużyn z różnych części tabeli. Torunianie potrzebowali zwycięstwa jak tlenu, aby spokojnie utrzymać się w czołowej czwórce tabeli. Gracze Arki wygrywając tą konfrontację zapewniliby sobie solidne miejsce w środku tabeli. Pierwsza kwarta spotkania była wyrównana, jednak ze wskazaniem na torunian. Po celnej trójce Manigata prowadzili dwoma punktami (10:12). W późniejszych minutach Pierniki zanotowały serię 11:3. Po paczce z góry Janczaka przewaga przyjezdnych wzrosła do dziesięciu punktów (13:23). Zawodnikom z Gdyni udało się w ciągu dwóch ostatnich minut odrobić prawie całą stratę. Trzypunktowe trafienia Wołoszyna, Dylewicza i Boykinsa dały po tej części punkt straty do przyjezdnych (29:30).

Wyrównany początek mieliśmy w następnej dyszce. Zespoły walczyły kosz za kosz. Torunianom co jakiś czas udawało się odskoczyć na trzy, cztery punkty. Jednak za każdym razem gracze z Trójmiasta potrafili tę różnicę odrobić. Trzypunktowy rzut Dominika Wilczka dał po sześciu minutach drugiej kwarty remis (42:42). Lepszą końcówkę rozegrali koszykarze w niebiesko-czerwonych strojach. Z wolnych trafiali Cel oraz Amigo, a spod kosza Eads III oraz Diduszko. Druga kwarta zakończyła się pięciopunktowym zwycięstwem graczy Ivicy Skelina 23:18, co w konsekwencji dało po 20 minutach sześciopunktową zaliczkę (47:53).

Druga połowa spotkania pokazała dlaczego to torunianie są aktualnie wyżej w tabeli. Jednak na początku trzeciej kwarty spod kosza trafiali Perzanowski oraz Durham, zmniejszając przewagę gości do dwóch oczek (53:55). Sytuację jednak opanowali Cel oraz Amigo. Osiem punktów zdobytych spod kosza przez Cela dały dwucyfrową przewagę (55:68). Gracze Arki starali się walczyć o poprawę rezultatu za sprawą zdobytych punktów z rzutów wolnych. Jednak gospodarze mieli problem ze zbudowaniem ataku pozycyjnego. Dopiero celna trójka Boykinsa dała mały przebłysk (62:74). Ostatecznie to goście kontrolowali przebieg tej ćwiartki. Trójka Aarona Cela zamknęła tę część widowiska, po której Pierniki wyraźnie wygrywały 81:65.

Torunianie zdecydowanie lepiej otworzyli czwartą odsłonę, prowadząc po oczkach Manigata oraz Rogić aż 91:67. Gdyńska drużyna starała się podgonić wynik punktami zdobytymi przez Kowalczyka, Boguckiego czy Tomaszewskiego. W ostatecznym rozrachunku zawodnicy Twardych Pierników wygrali w Gdynia Arena z miejscową Arką 101:90.

fot. Mariusz Mazurczak (archiwum), źródło: Asseco Arka Gdynia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *