Pierwszoligowe kluby są na ostatniej prostej do zakończenia organizacyjnie przygotowań na sezon 2022/2023. Niestety na tydzień przed startem Suzuki 1 Ligi jeden z zespołów dowiaduje się, że PZKosz jednostronnie przesuwa godzinę meczu. Teraz mają spory problem, bo zostali zaskoczeni zmianami w pierwszej serii gier.
W nadchodzącym sezonie będzie lepiej. Wiadomo już, że wszystkie spotkania na parkietach Suzuki 1 Ligi Mężczyzn będzie transmitowała platforma Emocje.TV, wstępując w miejsce InStatu.TV. Związek jeszcze nie przedstawił kibicom cennika i kształtu pakietu, ale sporą zmianę zamieszczono na stronie ligi w terminarzu.
Niestety już pierwsza seria spotkań wzbudza sporo kontrowersji. Część zespołów została zaskoczona parę dni wcześniej informacją, że niektóre mecze odbędą się w innych godzinach, niż były ustalone na początku. Można śmiało przypuścić tezę – chęć ograniczenia przypadków nakładania się meczów. Działa to w drugą stronę – organizatorzy mają sporą komplikację, aby znaleźć dostępność do hali w nowym terminie. Zwłaszcza, jeśli ta zmiana odbywa się bez konsultacji uprzedniej z klubem i na ostatnią chwilę.
Na łamach portalu superbasket.pl możemy się dowiedzieć, że część zespołów usłyszała wcześniej o możliwości zmian w terminarzu rozgrywek podczas nieoficjalnych wieści z przedstawicielami Związku. Ostatecznie do tych konsultacji, a zwłaszcza do zmian w ostatniej chwili się nie odbyły. Kluby postanowiły zareagować na tą sprawę, wysyłając pismo do PZKosza z prośbą o pilne spotkanie, aby uporządkować sprawy organizacyjne. Czy tym razem Związek będzie w stanie odpowiedzieć na pismo złożone przez zespoły?
Inauguracja sezonu w Suzuki 1 Lidze rozpocznie się od starcia w Zgorzelcu między PGE Turowem Zgorzelec a MKKS Żak Koszalin w sobotę o godzinie 13:00.
fot. Dariusz Błażejowski
KW