Suzuki 1 Liga: Zapowiedź 30. kolejki

W 30. kolejce spotkań Suzuki 1 ligi czekają nas bardzo ciekawe mecze m.in do Kołobrzegu przyjadą zawodnicy z Kociewia, którzy są na fali i mogą pokusić się nawet o zwycięstwo. W drugim z ciekawych pojedynków GKS Tychy zmierzy się z Rawplug Sokołem Łańcut. Pozostałe mecze będą równie interesujące, ponieważ parę ekip walczy o utrzymanie, a parę o najważniejszą część sezonu.

Decka Pelplin – AZS UMCS Start II Lublin

Do Pelplina z bilansem 10-17 zmierzają rezerwy Startu, którzy mają bilans 14-12. Lublinianie są na najlepszej drodze, aby zakwalifikować się do fazy play-off. Zawodnicy Decki walczą o utrzymanie i w tym ma pomóc Mateusz Kaszowski. Mariusz Konopatzki i Patryk Pułkotycki również są w stanie zagrać ciekawe spotkanie, lecz zadanie jest trudne. Karol Obarek, a także Adam Myśliwiec są w stanie rzucić ponad 20 punktów, grają skutecznie, a przede wszystkim zespołowo. Decka na pewno nie odpuści i będą chcieli z całych sił wygrać to spotkanie i przegonić zespół z Krosna oraz Koszalina przy ich ewentualnej porażce.

WKK Wrocław – Miasto Szkła Krosno

W WKK Sport Center przy Czajczej zmierzą się ze sobą zawodnicy WKK i Miasta Szkła Krosno. Będzie to debiut Romana Prawicy na ławce szkoleniowej zawodników z Krosna, którzy z bilansem 10-17 zajmują dwunaste miejsce, a sam trener do końca sezonu zastępuje zwolnionego przez klub Radosława Soję. Przechodząc do meczu to można śmiało stwierdzić, że będzie to arcyważny mecz dla zawodników z Podkarpacia, ponieważ muszą teraz wszystkie mecze wygrać i liczyć na potknięcia innych drużyn. Zawodnicy nowego trenera ostatnio grali w bardzo krótkiej rotacji i dlatego to był m.in. powód tych porażek graczy z Krosna. WKK ma bilans 15-13 i jest coraz bliżej by awansować do fazy play- off. Dopełnić formalności mają m.in. Nick Madray i Tomasz Ochońko.

Górnik Trans.eu Wałbrzych – Znicz Basket Pruszków

Czyżby zapowiadało się jednostronne starcie? Na to może się zapowiadać, ponieważ zawodnicy z Wałbrzycha są cały czas w walce o pierwsze miejsce w lidze, natomiast Pruszkowianie walczą o utrzymanie, a ich bilans 7-20 nie jest zbyt ciekawy. Zaskoczyć powinni gracze z doświadczeniem w Energa Basket Lidze. Mowa tu o Szymonie Walczaku i Karolu Kamińskim, którzy są w stanie walczyć jak równy z równym z lepszymi drużynami od siebie. W ekipie trenera Grudniewskiego liderem zespołu jest Marcin Dymała, który w sezonie spisuje się znakomicie. Ważną rolę pełnią też Kamil Zywert i Jan Malesa, a ich rzuty nie raz udowodniły, że są bardzo kluczowe w odnoszeniu zwycięstw nad rywalami. Czy kolejne zwycięstwo Górnika stanie się formalnością?

PGE Turów Zgorzelec – Weegree AZS Politechnika Opolska

Zawodnicy z Turowa włączyli się do walki o utrzymanie na parkiecie 1 ligi, ponieważ ich forma jest dosyć dobra i z łatwością zaczęli odnosić zwycięstwa. Pytanie jest dosyć ciekawe, ponieważ czy to wystarczy na Weegree, które z bilansem 19-8 zajmuje czwarte miejsce w lidze? Jedno jest pewne, że ciekawie zapowiadają się pojedynki zawodników. Kacper Traczyk zmierzy się na rozegraniu z Jakubem Koblem, natomiast Adam Kaczmarzyk w pojedynku rzutowym będzie chciał pokonać Bartosza Bochno. Gracze Wojciecha Szawarskiego wiedzą, że mimo poprawy gry wciąż zajmują ostatnie miejsce w tabeli, mając bilans 6-21, a zwycięstwo nad zespołem z Opola może dać Turowowi zrównanie się z Pruszkowem i Łowiczem w kwestii bilansu zwycięstw i porażek.

AZS AGH Kraków – Księżak Łowicz

W stolicy województwa Małopolskiego zawodnicy z Krakowa mający bilans 15-11 podejmą u siebie drużynę z Łowicza. Krakowianie liczą na kolejne zwycięstwo, które przybliży ich do fazy play-off. Muszą jednak wiedzieć, że zawodnicy z Łowicza, którzy mają bilans 7-21 będą bardzo zmotywowani by wygrać to spotkanie. Piotr Robak będzie chciał wypaść jak najlepiej, a w Łowiczu to właśnie na niego liczą kibice najbardziej. Kacper Majka i Wojciech Leszczyński są najbardziej wartościowymi zawodnikami AGH-u i to właśnie po nich można się spodziewać dobrych rzutów, a także dobrej obrony, w której ekspertem jest Wojciech Fraś. To on ma bronić i zbierać niecelne rzuty zawodników z Łowicza. Czy AGH dopełni formalności i odniesie szesnastą wygraną?

Sensation Kotwica Kołobrzeg – SKS Starogard Gdański

Zdecydowany szlagier tej kolejki. Derby Pomorza pomiędzy Kołobrzegiem a Starogardem Gdańskim zawsze zapowiadają się bardzo interesująco. Diabły mimo słabej gry w środku sezonu wrócili na właściwe tory, pokonując m.in. Górnik Trans.eu Wałbrzych. Witalij Kowalenko będzie miał okazję zmierzyć się ze swoimi byłymi kolegami z drużyny, ponieważ to na Kociewiu zawodnik rozpoczął sezon. Jeśli chodzi o kwestie meczowe to na pewno najciekawszy pojedynek to starcie Remona Nelsona z Szymonem Ryżkiem. Obaj zawodnicy są niekwestionowanymi liderami swoich zespołów i to oni zdobywają najwięcej punktów dla swoich drużyn. Remon gra bardziej technicznie, natomiast od Szymona można spodziewać się dobrych trafień za trzy i gry zespołowej jaką od początku sezonu prezentuje ten zawodnik. Czy Kociewskie Diabły sprawią sensację i wywiozą z Kołobrzegu zwycięstwo?

MKKS Żak K oszalin – Dziki Warszawa

W Koszalinie czeka na nas starcie weteranów. Jakub Dłoniak kontra Piotr Pamuła z pewnością każdego kibica zaciekawi. W ostatnim meczu tych drużyn Żak Koszalin (10-17) pokonał Dziki Warszawa (12-15) w hali Koło, ponieważ właśnie błyszczał Dłoniak z Harrisem. Ciekawi nas to czy tak samo zaprezentują się przed własną publicznością i punkty zostaną w Koszalinie. Przemek Kuźkow we wspominanym wcześniej Pamułą na pewno mają coś do udowodnienia i liczą, że ten sezon nie jest jeszcze stracony i uda im się awansować do najlepszej ósemki. Cel jest tylko jeden – pokonać Koszalin i resztę przeciwników.

GKS Tychy – Rawplug Sokół Łańcut

Do Górnego Śląska przyjeżdża lider tabeli z Łańcuta, a także z Michałem Nowakowskim na pokładzie. To właśnie Nowakowski ma być głównym katem zespołu z Tych i ma on poprowadzić zespół z Podkarpacia do zwycięstwa numer dwadzieścia cztery. W drużynie gospodarzy Trubacz, Wieloch i Diduszko mają odpowiadać za trafianie rzutów za trzy, a pod koszem ma brylować ma Andrzej Krajewski. Forma zawodników trenera Jagiełki nie jest dobra i od lutego wygrali zaledwie jeden mecz, a na drużynę z czołówki tabeli taka gra na pewno nie przystoi. Oba zespoły mają ten sam cel, aby odnieść zwycięstwo. Czy Tychy w końcu wezmą się w garść i będą w stanie pokonać lidera tabeli?

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *