Enea Basket Poznań po pełnej dramaturgii pokonał rezerwy Śląska Wrocław 78:75. Wciąż o najważniejszą część kampanii walczy Weegree AZS Politechnika Opolska. Podopieczni Roberta Skibniewskiego przekonująco wygrali z PGE Turowem Zgorzelec.
Enea Basket Poznań – WKS Śląsk II Wrocław 78:75 Statystyki
Przez większą część spotkania to wrocławianie nadawali ton w ofensywie, prowadząc po efektownej paczce Edisa Kormana i trójce Wojciecha Siembigi nawet siedemnastoma punktami (12:29). Jednak poznaniacy pomału zaczęli zmieniać obraz pojedynku, a po trzeciej odsłonie po trójce Jakuba Andrzejewskiego i punktach spod tablicy Bartosza Ciechocińskiego oraz Michała Wielechowskiego objęli prowadzenie (55:52). Podopieczni Łukasza Grudniewskiego po ponad połowie czwartej kwarty zdołali na moment wrócić na przód po punktach Aleksandra Wiśniewskiego. Pokrótce przed końcową syreną Enea wróciła na kilkupunktową zaliczkę po ważnych trafieniach Jakuba Fiszera oraz Marcina Tomaszewskiego. Losy meczu próbował odwrócić trójką Wiśniewski, ale ostatecznie połowicznie wykorzystane wolne przez Marcina Dymałę ustawiły końcowy rezultat.
Dla zwycięzców 17 punktów i 7 zbiórek zdobył Wojciech Fraś. Dla rezerw Śląska 26 punktów, 7 zbiórek i 6 asyst zainkasował Aleksander Wiśniewski. Wrocławianie nadal zajmują 15. pozycję z dorobkiem 45 punktów, a ich ostatnim oponentem będzie WKK Wrocław. Natomiast Enea Basket Poznań zajmuje 12. lokatę z bilansem 15-18. W ostatnim spotkaniu pojadą do Kołobrzegu na pojedynek z Kotwicą.
Weegree AZS Politechnika Opolska – PGE Turów Zgorzelec 112:88 Statystyki
Wysokie zwycięstwo odniosła Politechnika Opolska, która jeszcze nie jest na straconej pozycji. Podopieczni Roberta Skibniewskiego zbudowali swą bezpieczną przewagę już w premierowej odsłonie (35:18), a później konsekwentną grą ją systematycznie powiększali. Trzynastopunktowy serial w połowie trzeciej kwarty już na dobre zamknął sprawę pojedynku.
Dla Politechniki 23 punkty i 4 zbiórki odnotował Michał Jodłowski. Dla Turowa 17 punktów rzucił Krzysztof Jakóbczyk. Zgorzelczanie po tym meczu pozostają wciąż na przedostatniej lokacie (9-24), a ich ostatnim oponentem będzie Polonia Warszawa. Opolanie o awans do play-off powalczą w wyjazdowej potyczce przeciwko GKS-owi Tychy.
fot. Beata Brociek Fotografia
red.
About Author
