Zaległości dla Miasta Szkła

W zaległej potyczce w ramach 27. serii gier w Suzuki 1.Lidze Mężczyzn Miasto Szkła Krosno pokonało na wyjeździe WKS Śląsk II Wrocław 67:58.

WKS Śląsk II Wrocław – Miasto Szkła Krosno 58:67 Statystyki

W początkowej fazie spotkania żadna ze stron nie objęła dość znaczącego prowadzenia. Na skuteczne interwencje ze strony Aleksandra Leńczuka i Macieja Bendera spod tablicy odpowiedzieli Darrell Harris, a także Klavs Dubults. Późniejsza trójka Dariusza Oczkowicza oraz kolejne punkty spod kosza Dubultsa dały w połowie premierowej odsłony minimalną przewagę dla Szklanego Teamu (8:11). Potem za nadrabianie zaległości zabrali się Leńczuk z Wiśniewskim. Następnie po skutecznej akcji pod tablicą Mikołaja Adamczaka na chwilę z przodu były rezerwy Śląska (16:15). Krośnianie w końcówce prezentowali się znacznie lepiej. Dzięki trafieniom Konrada Dawdy i Klavsa Dubultsa przyjezdni prowadzili po tej części pięcioma punktami (16:21).

Kolejną część otworzyła celna trójka Pawła Śpicy, a chwilę później tę samą broń zastosował skutecznie Aleksander Wiśniewski. Po udanej paczce Edisa Kormana oraz następnych punktach Adamczaka i Piśli przewaga gości stopniała do jednego posiadania (25:27). Oddech dla krośnieńskiej ekipy dał dwiema celnymi trójkami Michał Jankowski. Tę wyższą zaliczkę ekipy z Podkarpacia próbował zredukować skutecznymi akcjami Leńczuk, lecz dobrymi ripostami popisali się Kacper Traczyk oraz Maksymilian Zagórski. Sześciopunktowy serial wrocławskiej drużyny sprawił, że po pierwszej połowie Miasto Szkła prowadziło jedynie 38:37.

DRUGA POŁOWA

Dobre wejście w trzecią odsłonę Harrisa dało znów kilkupunktową przewagę dla krośnian, którą później zredukował swoimi rzutami Leńczuk. W tej odsłonie obie ekipy solidniej pracowały w defensywie, a mniej w ataku. Kolejne widowiskowe zagrania Bendera i dużo późniejsze Kormana dały minimalną przewagę podopiecznym Łukasza Grudniewskiego (49:47). Wykorzystane rzuty wolne przez Huberta Łałaka były ostatnimi punkty w tej części gry. Po 30 minutach we wrocławskiej Kosynierce mieliśmy remis (49:49).

Podobny scenariusz dostaliśmy w następnej, decydującej partii. Na dobre zagrania ze strony Śpicy i Harrisa spod kosza odpowiadali Bender oraz Adamczak. Kolejne punkty z pomalowanego pola Dubultsa sprawiły, że zawodnicy z Podkarpacia znów mieli pięć „oczek” w zapasie. Dobry wynik na korzyść podopiecznych Edmundsa Valeiki podwyższyli Zagórski, a także Jankowski (56:64). Końcowe fragmenty widowiska były okupione popisami skutecznej obrony, ale też większą ilością błędów po stronie miejscowych. Połowicznie wykorzystane wolne przez Helińskiego i następne dwa „oczka” Dubultsa finalnie rozstrzygnęły o zwycięstwie krośnian. Ostatecznie Miasto Szkła wygrało rywalizację z rezerwami Śląska 67:58.

Klavs Dubults rzucił dla zwycięzców 17 punktów i zebrał 4 piłki. Dla rezerw Śląska 14 punktów i 13 zbiórek zaaplikował Maciej Bender.

fot. Dariusz Błażejowski
red.

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *