Czy Decka rzuci wyzwanie Dzikom?

Decka Pelplin pierwszy raz w swej historii zagra w decydującej fazie rozgrywek. Natomiast Dziki Warszawa po raz drugi przystąpią do fazy play-off, ale tym razem ze znacznej lepszej pozycji startowej. Pelplinianie w rundzie zasadniczej udowodnili, że z zespołami z górnej części tabeli potrafią walczyć jak równy z równym. Czy koszykarze z Kociewia dopiszą jeszcze jedną kartkę do swej pięknej historii? A może Wataha pokrzyżuje im plany i awansuje do półfinału?

Dziki Warszawa (2)  Decka Pelplin (7)

(1) 15.04.2023 16:00
(2) 16.04.2023 16:00
(3) 22.04.2023 16:00
(ew. 4) 23.04.2023 16:00
(ew. 5) 26.04.2023 20:00

Warszawskie Dziki drugi rok z rzędu mogą się pochwalić najlepszą defensywą zaplecza ekstraklasy, co staje się ich znakiem rozpoznawczym. Stołeczni w dziewiętnastu z 34 spotkań pozwolili rzucić rywalom mniej niż lub równe 70 punktów. W szeregach podopiecznych Krzysztofa Szablowskiego mamy paru doświadczonych graczy jak Mateusz Bartosz, Michał Aleksandrowicz, Alan Czujkowski, a także Grzegorz Grochowski. Pierwszy z nich jest bardzo aktywny w zespołowej obronie (10 zbiórek na mecz), a także mobilny. Aleksandrowicz wraz z Czujkowskim potrafią uzupełniać się w ataku, a mózgiem całego zespołu jest Grochowski potrafiący wykreować dla siebie oraz dla swoich kolegów otwarte pozycje do rzutów. Nie zapominajmy, że poza doświadczonymi graczami są także Amerykanin, Marcus Azor, Maksymilian Motel czy Przemysław Kuźkow, którzy starają się pomóc swoim doświadczonym partnerom zdobywać punkty.

Pelplinianie zdołali na początku kwietnia napisać piękną kartkę w dziejach swojego klubu. W ostatnią środę podopieczni Przemysława Łuszczewskiego rozbili rezerwy Startu Lublin 130:56 i z siódmej lokaty podejmą wyżej rozstawione Dziki. Bez dwóch zdań tego sukcesu nie byłoby bez znakomitych liderów jak chociażby Thomasa Davisa, Damiana Ciesielskiego czy Karola Obarka. Davis w paru spotkaniach udowodnił, że jest wszechstronnym koszykarzem. Ciesielski z kolei z sezonu na sezon robi coraz większe postępy, a prócz kreowania pozycji dla kolegów stara się wziąć na swoje barki zdobywanie punktów. Miło jest także patrzeć na rozwój w pelplińskim zespole Piotra Wińkowskiego, który dołączył do niego w trakcie sezonu. W paru meczach 19-letni środkowy pokazał swoje walory pod tablicami.

Ekipy zdążyły ze sobą rozegrać przedsezonowe sparingi, a także spotkania ligowe, które padły na remis. W Warszawie po dogrywce zwyciężyła Decka po zwycięskiej trójce Ciesielskiego (90:93), natomiast w Pelplinie górą były Dziki (62:73). Na papierze faworytem tej serii ćwierćfinałowej są Dziki, ale pelpliński zespół nie jest na straconej pozycji. Każde zwycięstwo graczy Decki będzie bezcenne i mogą – wzorem AZS-u AGH Kraków z ubiegłego sezonu – napsuć faworytowi krwi.

fot. Dziki Warszawa, Decka Pelplin

About Author

One thought on “Czy Decka rzuci wyzwanie Dzikom?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *