Dramaturgia w Krakowie! Polonia lepsza od AGH

Spora dramaturgia na otwarcie 29. serii meczów w Suzuki 1.Lidze! KKS Polonia Warszawa w sobotnim pojedynku pokonała na wyjeździe AZS AGH Kraków 79:71.

AZS AGH Kraków – KKS Polonia Warszawa 71:79 Statystyki

Miejscowi kapitalnie otworzyli pojedynek w sobotnie popołudnie Dzięki świetnym zagraniom Wojciecha Leszczyńskiego, a także trafieniom Szymona Sobiecha, AGH prowadził 8:0. Pierwsze punkty dla przyjezdnych zdobył Sammy Barnes-Thompkins, ale pokrótce następne punkty dla miejscowych zaaplikował Sobiech (13:2). Za nadrabianie zaległości dla Polonistów zabrali się Marcin Wieluński, a także Patryk Gospodarek. Jednak pozytywny rezultat dla krakowskiej ekipy trzymał Leszczyński (17:8). „Czarne Koszule” po akcji „and one” Michała Kierlewicza, a także punktach spod tablicy Adama Linowskiego zbliżyli się do Akademików na pięć punktów. Tę część widowiska zamknęły punkty z pola trzech sekund Mohammeda Abdelaala dające 7-punktowy zapas dla miejscowych (22:15).

Kolejne udane wejścia pod tablicę Abdelaala, a także lay-up Damiana Dyrdy pozwoliły gospodarzom na początku następnej ćwiartki wrócić do dwucyfrowego prowadzenia (28:17). W stołecznym zespole uaktywnili się Barnes-Thompkins oraz Lisewski, dokładając wspólnie sześć „oczek”, ale wciąż niezawodni byli Sobiech, a także Abdelaal (33:23). Potem lepszy fragment meczu mieli stołeczni, którzy po skutecznych akcjach Linowskiego i Cechniaka zbliżyli się do krakowskiej ekipy na jedno posiadanie (33:31). Głębszy oddech dla krakowskich akademików dali Leszczyński oraz Sobiech. Później po celnym trafieniu zza linii 6,75m zaaplikowali dla swoich ekip Gospodarek, a w następnej akcji Sobiech. Po pierwszej połowie pięć „oczek” więcej mieli Akademicy z Krakowa (41:36).

DRUGA POŁOWA

Po dłuższej pauzie pozytywny wynik dla Akademików podwyższyli Sobiech, a także Zmarlak. Jednak za parę chwil udanie ripostował pod tablicą Linowski. Po kolejnych punktach Linowskiego i pięknej paczce Cechniaka w połowie trzeciej kwarty dostaliśmy remis (46:46). Miejscowych znów na przód wyprowadził udaną trójką Michał Lis, a po chwili z pomalowanego pola zaaplikował Jan Piliszczuk. Pierwsze prowadzenie dla stołecznych dali: skutecznym strzałem z dystansu Marcin Dutkiewicz oraz lay-upem Sammy Barnes-Thompkins (50:53). W krótkim odstępie czasu do kolejnego wyrównania doprowadził Wydra. Do końca tej partii wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Udany wjazd Barnesa-Thompkinsa pozwolił graczom w czarnych strojach wygrywać po trzech kwartach w Krakowie 58:56.

W kolejnej odsłonie inicjatywa przechodziła z jednej strony na drugą. Po skutecznym wejściu pod obręcz Zmarlaka, AGH był minimalnie z przodu (61:60). Potem po obu stronach parkietu wkradł się chaos w ataku. Szybciej ten bałagan opanowali warszawianie, którzy po trzypunktowej akcji Barnesa-Thompkinsa znów mieli inicjatywę (61:63). To zapowiadało nam sporo dawkę emocji do ostatnich sekund pojedynku. Krakowianie dzięki trafieniom Lisa i Leszczyńskiego po raz kolejny byli na przodzie, lecz do kolejnego remisu w potyczce doprowadził lay-upem Cechniak (66:66). Celny lay-up Barnesa-Thompkinsa i piękny wsad Cechniaka dały polonistom czteropunktową zaliczkę (68:72). Lis celnym trafieniem z dystansu trzymał przy życiu krakowskich akademików. Jednak ostatecznie ważne punkty na triumf podopiecznych Jakuba Pendrakowski dali Piliszczuk oraz Linowski. Ostatecznie KKS Polonia Warszawa wygrała po raz drugi z AZS-em AGH Kraków 79:71.

Dla zwycięzców 18 punktów i 10 zbiórek zdobył Adam Linowski. Dla Akademików 23 punkty rzucił Wojciech Leszczyński.

fot. mat. pras. KKS Polonia Warszawa
red.

About Author

One thought on “Dramaturgia w Krakowie! Polonia lepsza od AGH

  1. Mecz meczem ale to ślepactwo sędziów to tak niszczy koszykówkę…
    Widać że ręce latają, zawodnicy sami ręce podnoszą że to ich faul, nawet osoby postronne nikomu nie kibicujące wiedzą że tak się nie robi, przepisów ktoś nie zna a lepiej widzi co można a czego nie można.
    Niedowiary…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *