Weegree AZS Politechnika Opolska w jednym z niedzielnych pojedynków 16. serii meczów Suzuki 1.Ligi pokonał na wyjeździe PGE Turów Zgorzelec 92:88.
PGE Turów Zgorzelec – Weegree AZS Politechnika Opolska 88:92 STATYSTYKI
Adam Kaczmarzyk, a także Jakub Kobel swoimi punktami otworzyli wynik spotkania na korzyść opolskiej ekipy. Miejscowi dość szybko doprowadzili do wyrównania dzięki punktom spod obręczy Arkadiusza Adamczyka oraz Krzysztofa Jakóbczyka. Trzypunktowy rzut drugiego z nich pozwolił Turowowi objąć prowadzenie (11:10). Pozytywny rezultat w kolejnej akcji podwyższył celną trójką Szymon Pawlak, ale z przedłużonej linii rzutów wolnych nie mylił się Hubert Pabian. W ten sposób ponownie z przodu byli zawodnicy Politechniki Opolskiej. Lepszą końcówkę pierwszej części zaliczyli zgorzelczanie. Celne rzuty zza łuku Pawlaka i Samolaka, a także wolne Maksymiliana Estkowskiego dały po 10 minutach czteropunktowe prowadzenie dla gospodarzy (22:18).
Drugą kwartę rozpoczął festiwal trójek po obu stronach parkietu. Następnie przy głosie byli przyjezdni, którzy po koszach Michała Kroczaka i Adama Skiby wrócili na prowadzenie. Po pięciu kolejnych „oczkach” Mikołaja Ratajczaka goście zwiększyli dystans do sześciu punktów (31:37). Szymon Pawlak do spółki z Krzysztofem Wąsowiczem starali się podgonić swoich oponentów. Ostatecznie trójka Pabiana, a także Kowalczyka dały po pierwszej połowie pięciopunktową zaliczkę dla podopiecznych trenera Roberta Skibniewskiego (42:47).
DRUGA POŁOWA
Zaraz na początku trzeciej partii Turów wyrównał stan rywalizacji po punktach spod obręczy Filipa Pruefera, a także następnej trójce Jakóbczyka. Jednak opolski zespół w dość krótkim czasie odbudował swoje kilkupunktowe prowadzenie po celnym rzucie z dystansu Pabiana oraz punktach z pola trzech sekund Adama Kaczmarzyka. Gracze w białym trykocie nadal starali się odrobić straty, ale wciąż nie zawodzili Kobel, Pabian, Kaczmarzyk. Trzeci z nich dołożył do końca tej części 10 „oczek”, dając po 30 minutach 12-punktowe prowadzenie dla Weegree (65:77).
Opolanie czwartą ćwiartkę otworzyli runem 11:2, w którym nie do zatrzymania był znów Kaczmarzyk. Po jego szóstej trójce przewaga gości wzrosła do 21 punktów (67:88). Ciut później dobry moment w swojej grze miał Wąsowicz, ale równie solidnie odpowiadali Kamil Białachowski oraz Jakub Kobel (74:92). Znakomitą końcówkę potyczki mieli zgorzelczanie, gdy do punktującego Wąsowicza swoje trafienia dokładali Bochno, Adamczyk oraz Estkowski. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się zawodnicy Weegree AZS Politechniki Opolskiej, pokonując PGE Turów Zgorzelec 92:88.
Do zwycięstwa opolskiej drużyny poprowadził Adam Kaczmarzyk, aplikując 35 punktów. Dla Turowa 19 punktów i 7 zbiórek miał Szymon Pawlak.
fot. Nasz Opolski Basket
red.