GKS pokonał Górnika

GKS Tychy umocnił się na pozycji wicelidera w Suzuki 1.Lidze! Tym razem tyszanie wygrali z Górnikiem Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 88:68.

GKS Tychy – Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 88:68 STATYSTYKI

Wynik spotkania otworzył po upływie 120 sekund Maciej Koperski, trafiając z półdystansu. Trochę później miejscowi odskoczyli na cztery punkty po udanym wejściu pod obręcz Andrzeja Krajewskiego. Obie ekipy mocno szarpały swą grę w ataku, przez co skutecznych koszy było jak na lekarstwo. Do wyrównania doprowadziły: celny rzut o tablicę Adriana Kordalskiego, a także udane wejście pod kosz na prawą rękę Mikołaja Stopierzyńskiego. Zespoły do końca premierowej odsłony dorzuciły wspólnie 12 „oczek”. Celne rzuty wolne Patryka Stankowskiego dały GKS-owi dwupunktowe prowadzenie po dziesięciu minutach gry (13:11).

Arinze Chidom skuteczną trójką rozpoczął drugą kwartę widowiska, w której Górnik na moment przejął inicjatywę. Jednak Trójkolorowi zdołali wrócić na przód przy pomocy udanych akcji Patryka Kędla, a także Piotra Wielocha. Dobrą zmianę z ławki rezerwowej dał również Karol Nowakowski. Jego udane wejścia pod tablicę dały siedmiopunktową zaliczkę dla tyszan (25:18). Tą zaliczkę nadrobił swoim dobrym momentem w grze Kordalski, przechylając ponownie szalę w stronę Górnika. W kolejnym fragmencie wynik co chwila zmieniał swe położenie, ale końcowo po 2+1 Wielocha i trójce Stankowskiego ustabilizował się w rękach tyskiej ekipy. Po pierwszej połowie tyszanie wygrywali 35:32.

DRUGA POŁOWA

W trzeciej partii zawodnicy Marcina Radomskiego ponownie byli na prowadzeniu, gdy „two&one” zaaplikował Chidom, a trójkę dołożył Walski. Po chwili akcje Kędla przywróciły zawodnikom GKS-u inicjatywę, a po następnych punktach Karola Kamińskiego pozwoliły im uciec na dziesięć punktów (48:38). Goście pomału zaczęli gonić rezultat przy pomocy trafień Stopierzyńskiego i Niedźwiedzkiego, ale równie dobrze odpowiadali im Wieloch, Kędel i Stankowski. Dobry fragment w ofensywie autorstwa Huberta Kruszczyńskiego i Arinze Chidoma dały po 30 minutach trzypunktową zaliczkę na korzyść GKS-u.

Celny rzut z dystansu Michała Sitnika pozwolił wałbrzyszanom na ponowne prowadzenie na początku czwartej kwarty. Jednak punkty z rzutów wolnych Karola Nowakowskiego, a także trójka Kacpra Mąkowskiego jeszcze raz pozwoliły Trójkolorowym przejąć pałeczkę w tej potyczce (63:57). Niedźwiedzki z Kordalskim starali utrzymać kontakt Górnika z gospodarzami, ale następne osiem „oczek” zainkasowali tyszanie. Późniejsze punkty Kamińskiego, Krajewskiego, a także Stankowskiego dały spokojniejsze prowadzenie gospodarzy, które dowieźli do końcowej syreny. Ostatecznie GKS Tychy wygrał z Górnikiem 88:68.

Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Patryk Stankowski, który zakończył bój z dorobkiem 15 punktów, 9 zbiórek i 6 asyst. Dla Górnika 18 punktów i 4 asysty zdobył Adrian Kordalski.

fot. GKS Tychy Koszykówka/Michał Giel
red.

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *