Kociewskie Diabły z triumfem w Tychach!

Doskonała druga i trzecia kwarta w wykonaniu SKS-u Starogard Gdański zaprowadziły do pewnego zwycięstwa na wyjeździe z GKS-em Tychy 94:73 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym fazy play-off.

GKS Tychy  SKS Starogard Gdański 73:94 Statystyki (0-1)

Początkowo w pierwszych minutach premierowej odsłony żaden z zespołów nie uzyskał dość znacznej przewagi. Po trafieniach spod tablicy Andrzeja Krajewskiego i Damiana Janiaka mieliśmy remis 9:9. Później dla tyskiej drużyny zaczął trafiać Kacper Mąkowski, a po wykorzystanych wolnych przez Piotra Wielocha miejscowi odeszli od przyjezdnych na siedem punktów. Część zaległości zaczęli nadrabiać Kacper Burczyk, a także Oskar Życzkowski. Jednak z rzutów wolnych nie mylili się Bartosz Chodukiewicz oraz Maciej Koperski. Po tej części widowiska GKS prowadził 23:17.

W kolejnej partii starogardzianie nadrobili całą przewagę po zagraniach Piotra Wielocha, Daniela Venzanta i Wojciecha Czerlonki. Radosław Trubacz swoimi celnymi trafieniami dał tlen dla swojej ekipy w postaci pięciopunktowej zaliczki. Diabły zareagowały dziewięciopunktowym serialem, który po akcji „and one” Filipa Małgorzaciaka dały czteropunktowy zapas dla nich (31:35). Straty z nawiązka nadrobili w krótkim czasie Wieloch z Mąkowskim, lecz swój znakomity moment w ofensywie miał Ziółkowski. Jego udana paka z góry przyniosła po pierwszej połowie ośmiopunktowe prowadzenie dla podopiecznych Kamila Sadowskiego (38:46).

DRUGA POŁOWA

Po kilkunastominutowej przerwie dobry rezultat dla starogardzkiej drużyny podwyższyli swoimi celnymi rzutami Małgorzaciak, Czerlonko i Motylewski (38:53). Koperski wraz z Kędlem skutecznie odpowiadali na napór ze strony graczy z Kociewia. Po późniejszych lay-upie Karola Kamińskiego i rzutach wolnych Kacpra Mąkowskiego przewaga SKS-u wróciła do stanu z pierwszej połowy (50:58). Dobrym fragmentem w ataku popisał się Piotr Lis ze wsparciem od Wojciecha Czerlonki. Dzięki ich trafieniom SKS po 30 minutach wygrywał 72:54.

Ostatnia ćwiartka widowiska nie zmieniła obrazu gry. Kędel przy wsparciu od Trubacza starali się tyską ekipę pobudzić do działania, ale skutecznie ripostowali im Perzanowski, Małgorzaciak oraz Czerlonko. Po następnych celnych koszach Czerlonki i Perzanowskiego, Diabły osiągnęły pułap 23 punktów (66:89). Taką zaliczkę przyjezdni dowieźli do końcowej syreny. Ostatecznie SKS Starogard Gdański wygrał potyczkę w Tychach 94:73.

Dla gości 18 punktów, 4 zbiórki, a także 4 asysty zanotował Wojciech Czerlonko. Dla GKS-u 15 punktów i 5 zbiórek miał Patryk Kędel.

fot. Jan Narloch

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *