Suzuki 1 Liga: Przerwana seria AGH-a w Opolu, Tyszanie lepsi od Znicza

Trzy niedzielne spotkania w 11. kolejce Suzuki 1 Ligi Koszykówki Mężczyzn przyniosły bardzo pewne zwycięstwa. Miasto Szkła Krosno bardzo pewnie pokonali „czerwoną latarnię” ze Zgorzelca. Tyszanie z kolei wygrali wyjazdowe spotkanie ze Zniczem Basket Pruszków, natomiast gracze Politechniki Opolskiej na własnym boisku zwyciężyli z AZS-em AGH Kraków.

Miasto Szkła Krosno – PGE Turów Zgorzelec 87:68

W zaledwie siedmioosobowym składzie pojechali na drugi koniec Polski koszykarze Turowa Zgorzelec. Z tego faktu skorzystali tym razem zawodnicy Szklanego Teamu, którzy w pierwszej połowie starcia byli bezlitośni. Bardzo skuteczna gra Dariusza Oczkowicza, Pawła Śpicy, Szymona Sobiecha jak i całego zespołu sprawiła, że po pierwszej połowie mieliśmy już jasność kto dopisze na swoje konto zwycięstwo (48:24). Szkoleniowiec ekipy z Krosna – Radosław Soja skorzystał z całej ławki rezerwowej, dając odpoczynek swojemu liderowi – Santiago Vauletowi. W trzeciej oraz czwartej kwarcie mecz toczył się w nieco lżejszym tempie, lecz ciągle pod kontrolą krośnian.

Do zwycięstwa krośnian poprowadził Szymon Sobiech – 23 punkty i 9 asyst, po 15 oczek dodali Paweł Śpica i Dariusz Oczkowicz. W Turowie Zgorzelec najskuteczniejszy był Stanisław Heliński – 18 punktów i 5 zbiórek, po 16 punktów dopisali Kacper Traczyk (6 zbiórek) oraz Cezary Fudziak. Zgorzelczanie na razie zamykają tabelę 1 ligi z 10 porażkami. Krośnianie powoli pną się w górę klasyfikacji – z dorobkiem 4 zwycięstw i 6 porażek mają 11.lokatę, mając lepszych stosunek mały punktów od Decki Pelplin (+11).

Znicz Basket Pruszków – GKS Tychy 53:72

Pruszkowianie po nieoczekiwanym zwycięstwie nad byłym liderem 1 ligi – Sokołem Łańcut chcieli za wszelką cenę na własnym boisku udowodnić, że z nowym przewodnikiem tabeli (GKS Tychy) potrafią zwyciężyć. Przebieg premierowej odsłony kazał myśleć momentami, że czeka bardzo ciekawy bój. Wszystkie wątpliwości rozwiały się w następnej części, gdy tyszanie lepiej grali zespołowo. Punkty Patryka Stankowskiego, Krystiana Tyszki oraz 2+1 Radosława Trubacza dały po 20 minutach trzynastopunktową zaliczkę (19:32). W tej części Znicz nie istniał w ofensywie, trafiając jedynie dwa rzuty z 14 prób z gry plus pudłując cztery razy z linii rzutów wolnych.

Po przerwie do pracy w drużynie Michała Spychały zabrali się m.in. Karol Kamiński, Damian Tokarski oraz Łukasz Bodych. Jednak tyszanie dobrze funkcjonowali w ataku, rozdzielając wokół siebie zdobywane punkty. Trzypunktowe trafienie Kamińskiego zamknęło trzecią dyszkę, w której GKS Tychy nadal trzymał dwucyfrową przewagę (38:49). Początek czwartej ćwiartki było grą falami obu zespołów – na osiem z rzędu oczek GKS-u, sześcioma odpowiedział Znicz. Rezultat spoczywał nadal w kierunku tyszan, a dzięki dobrym rzutom Andrzeja Krajewskiego i Patryka Stankowski to goście cieszyli się z 10 zwycięstwa w lidze.

Patryk Stankowski zakończył spotkanie z dorobkiem 16 punktów i 5 zbiórek, 15 punktów dołożył Radosław Trubacz. W zespole Znicza najjaśniejszą postacią był Damian Tokarski – 18 punktów, 14 „oczek” dodał Karol Kamiński, a Łukasz Bodych dopisał 10 punktów i 9 zbiórek. Zawodnicy Znicza są drugą od końca ekipą z bilansem 2 zwycięstw i 9 porażek. GKS Tychy po tym zwycięstwie aktualnie utrzymuje się na pozycji lidera (10 zwycięstw i 1 porażka).

Weegree AZS Politechnika Opolska – AZS AGH Kraków 88:72

Po dość chłodnym prysznicu z Kotwicą Kołobrzeg koszykarze Kamila Sadowskiego odnieśli zwycięstwo z rozpędzonym AZS-em AGH Kraków. Krakowianie przyjechali do Opola z serią pięciu zwycięstw z rzędu i bardzo chcieli ją przedłużyć… to się jednak nie udało. W pierwszej połowie krakowska drużyna bardzo konsekwentnie grała w ofensywie – dzięki rozłożonym punktom na wielu zawodników, w tym m.in. Wojciecha Frasia (12) czy Pawła Zmarlaka (10) podopieczni trenera Bychawskiego prowadzili 39:36. Dobrze zorganizowanej gry krakowskiej drużyny zabrakło w trzeciej dziesiątce. W szeregach Politechniki Opolskiej odnaleźli się m.in. Adam Kaczmarzyk, Szymon Kiwilsza czy Patryk Wilk, którzy wykorzystywali dogodne okazje do zdobywania punktów spod kosza oraz zza łuku, prowadząc po 30 minutach gry dwunastoma punktami (64:52). Ostatnia kwarta była zdecydowanie pod kontrolą gospodarzy, którzy bezpiecznie dowieźli dwucyfrowy dorobek do ostatniej przystani.

Najskuteczniejszy w obozie Weegree był Szymon Kiwilsza – 17 punktów i 5 zbiórek. Po 15 punktów dołożyli Dominik Rutkowski i Patryk Wilk. W AZS-ie AGH Kraków brylował Wojciech Fraś, notując double-double (24 punkty i 10 zbiórek). Wojciech Leszczyński dodał 18 punktów. Weegree AZS Politechnika Opolska po tym zwycięstwie awansowali na 6.lokatę (6 zwycięstw i 4 porażki), z kolei AZS AGH Kraków spadł na 10.pozycję, mając 5 zwycięstw i 5 porażek oraz gorszy bilans małych punktów (-41).

fot. basketkrosno.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *