Zaległa potyczka w Zgorzelcu dla WKK

W zaległym spotkaniu 29. kolejki Suzuki 1.Ligi Mężczyzn WKK Wrocław pokonało w Zgorzelcu PGE Turów 101:79. Wrocławianie tym samym zachowali jeszcze cień szansy na grę w fazie play-off.

PGE Turów Zgorzelec WKK Wrocław 79:101 Statystyki

Początkowo lepiej w potyczkę weszli miejscowi, którzy po dobrych zagraniach Szymona Pawlaka mieli 9-punktową zaliczkę (12:3). Odrobinę później swoje kolejne celne rzuty dołożyli Michał Jędrzejewski, Filip Pruefer, a także Arkadiusz Adamczyk. Po jego punktach spod tablicy przewaga Turowa wzrosła do 18 „oczek” (24:6). Pod koniec premierowej odsłony część strat odrobili pojedynczymi akcjami Kamil Zywert oraz Szymon Kiwilsza. Po tej części Turów prowadził 24:12.

Tą dwucyfrową przewagę Turów trzymał jeszcze przez pierwsze trzy minuty drugiej kwarty, gdy skutecznie zaczął aplikować dla gości Kiwilsza. Jednak po następnych trafieniach Kiwilszy przy wsparciu Dominika Rutkowskiego, WKK zbliżyło się na cztery „oczka” do gospodarzy (31:27). Pokrótce o swej dobrej dyspozycji przypomniał sobie Jędrzejewski, ale skutecznie wtórowali mu Rutkowski oraz Gabiński. Do końca pierwszej połowy szła w obu stron wymiana ciosów. Ostatecznie po trójkach Tomasza Ochońki i Kamila Zywerta, Turów prowadził po 20 minutach jedynie 45:41.

DRUGA POŁOWA

Po zmianie stron goście przejęli inicjatywę – po trójce Jakuba Koelnera i udanych zagraniach Maksymiliana Wilczka wyszli na 4-punktowe prowadzenie. Do chwilowego wyrównania doprowadzili dobrymi akcjami Adamczyk, a także Jędrzejewski. Jednak w późniejszym czasie Wilczek, Koelner, Ochońko dołożyli po kolejnej trójce. Po następnych „oczkach” zdobytych przez 18-letniego skrzydłowego przewaga przyjezdnych z Dolnego Śląska wzrosła do 13 punktów (53:66). Na tak dobrą serię wrocławskiej ekipy starali się reagować trafieniami spod tablicy Pawlak i Adamczyk. Po upływie 30 minut gry WKK prowadziło 68:59.

Trafienie zza łuku Bartosza Bochny rozpaliło przez chwilę graczom Turowa szansę na odwrócenie losów spotkania. Jednak w późniejszych minutach swoje okazje na zdobywanie punktów wykorzystali w stuprocentach Wilczek, Ochońko oraz Rutkowski. Dwie celne trójki Tomasza Ochońki dało bezpieczną przewagę dla graczy w czerwonych strojach (73:94), którą dowieźli do końcowej syreny. Ostatecznie WKK Wrocław po raz drugi w sezonie pokonało PGE Turów Zgorzelec 101:79.

Dla zwycięzców 23 punkty zainkasował Tomasz Ochońko. Dla Turowa 15 punktów i 6 zbiórek zaaplikował Szymon Pawlak.

fot.
red.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *