Już za parę godzin rozpocznie się poważna rywalizacja o trzy miejsca premiujące grę w Suzuki 1.Lidze Mężczyzn na sezon 2023/2024. W grupie B, C, a także D do następnego etapu awansował zespół, który zajął 6.lokatę po sezonie regularnym. Więcej w tym raporcie.
SZCZĘŚLIWA „SZÓSTKA”
Czterem zespołom niżej notowanym w swoich grupach udało się awansować do następnej fazy play-off. Szczególnie szczęśliwa okazała się w cudzysłowie „szóstka” w grupie B, C oraz D. UKS Trójka Żyrardów wygrała w rewanżowej potyczce na wyjeździe z Żubrami Chorten Białystok 72:68. Tym samym podopieczni Piotra Sochackiego napisali jeszcze jedną kartkę do historii swego klubu, czyli grę w 16 najlepszych zespołach w II lidze. Remisowo natomiast skończyła się potyczka w Krakowie między graczami KK UR Bozza z Basketem Hills Bielsko-Biała (65:65). Jednak bielszczanie mieli z pierwszego pojedynku piętnastopunktową zaliczkę pozwalającą im awansować do kolejnego etapu. Basket Club Obra Kościan udanie zrewanżował się zawodnikom z Zielonej Góry, wygrywając u siebie 88:80. Ten triumf nie wystarczył, aby odrobić 18-punktową zaliczkę z pierwszego meczu, w którym podopieczni Dawida Mazura wygrali 81:63.
Na pierwszej rundzie fazy play-off swój udział zakończył także spadkowicz zaplecza ekstraklasy, Księżak Łowicz. Łowiczanie wygrali rewanżową potyczkę z Akademikami z Torunia 88:86, ale decydujący okazał się punkt z rzutów wolnych Arkadiusza Kobusa, który zapewnił torunianom grę w drugiej rundzie. Blisko wyrzucenia KKS Turu Basket Bielsk Podlaski byli koszykarze TSK Rosia Pisz. Podopieczni Romana Skrzecza prowadzili po 30 minutach gry w Bielsku Podlaskim różnicą 23 punktów (38:61). Ostatnią część gracze Piotra Bakuna wygrali 27:10, a kluczowe okazały się dwie trójki Bartłomieja Wróblewskiego (65:71). Pierwsze spotkanie Tur wygrał w Piszu dziewięcioma punktami, co wystarczyło na awans do kolejnej rundy.
Zgodnie z planem do kolejnego etapu play-off zakwalifikowali się: ŁKS Coolpack Łódź, KSK Ciech Noteć Inowrocław, Tarnovia Basket Tarnowo Podgórne, Znicz Basket Pruszków, Energa Basket Warszawa, AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice, Niedźwiadki Chemart Przemyśl, OPTeam Stolaro Resovia Rzeszów, Pogoń Prudnik, Sokół Międzychód, a także KS 27 Katowice.
CO WYDARZY SIĘ W II RUNDZIE PLAY-OFF?
Na początku zobaczmy jak przedstawiają się pary w następnym etapie play-off. Mecze zostaną rozegrane 15, 19 oraz ewentualnie 22 kwietnia (gramy do 2 zwycięstw):
ŁKS Coolpack Łódź – KKS Tur Basket Bielsk Podlaski
AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice – KS 27 Katowice
Znicz Basket Pruszków – AZS UMK Transbruk Toruń
Pogoń Prudnik – OPTeam Stolaro Resovia Rzeszów
KSK Ciech Noteć Inowrocław – UKS Trójka Żyrardów
Niedźwiadki Chemart Przemyśl – Aldemed SKM Zastal Zielona Góra
Energa Basket Warszawa – Tarnovia Tarnowo Podgórne
MKS Sokół Marbo Międzychód – Basket Hills Bielsko-Biała
Pikantnie zapowiadają się katowickie derby między Mickiewiczem a KS 27. Zawodnicy pod wodzą Łukasza Szczypki przebrnęli przez rundę zasadniczą, a także pierwszą rundę play-off jak burza. Tym razem poprzeczka pójdzie znacznie wyżej, bo podopieczni Marcina Lichtańskiego wygrali 25 z 30 spotkań w grupie D. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że w ubiegłym sezonie barw Mickiewicza bronili m.in. Jacek Wróblewski, Kajetan Kuczawski czy Dawid Grochowski. Kto w katowickich derbach okaże się lepszy?
Nie mniej interesująco zapowiada się również pojedynek między Pogonią Prudnik a OPTeam Stolaro Resovią Rzeszów. Obie drużyny przed rozpoczęciem kampanii głośno mówiły o grze na zapleczu ekstraklasy, lecz dla którejś z nich przygoda zakończy się na tym etapie rozgrywek. Grzegorz Mordzak spróbuje sprawdzić dyspozycję dnia Wojciecha Szpyrki, a Tomasz Prostak przetestuje możliwości w ataku Bartosza Czerwonki.
Bardzo wyrównany i zacięty pojedynek szykuje się w parze Energa Basket Warszawa i Tarnovia Tarnowo Podgórne. Oba zespoły po raz pierwszy znajdują się w najlepszej szesnastce – jedna z tych ekip po tym etapie dopisze jeszcze jedną piękną „kartkę” do historii swego klubu. Równie zacięcie zapowiada się rywalizacja między Sokołem Międzychód a Basket Hills Bielsko-Biała. Obydwie ekipy zdążyły się już spotkać w ubiegłym sezonie na tym samym etapie. Wówczas bielszczanie wygrali decydujący mecz o ćwierćfinał w Międzychodzie 72:68. Czy tym razem Sokoły zrehabilitują się za porażkę z drugiej rundy fazy play-off?
fot. Pogoń Prudnik