Emocje w Warszawie! Dziki ogrywają Górnika!

Wielkie emocje w niedzielnym spotkaniu Suzuki 1 Ligi w Warszawie! W niedzielne popołudnie koszykarze Dzików Warszawa pokonali Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 76:72

Dziki Warszawa – Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 76:72 STATYSTYKI

Warszawianie otworzyli konfrontację od celnej trójki Maksymiliana Motela, ale dość szybko spod tablicy zapunktowali Bartosz Majewski, a także Piotr Niedźwiedzki (3:4). Później stołeczni powrócili na przód, gdy z pomalowanego pola trafił Przemysław Kuźkow, a z rzutów wolnych nie mylili się Rafał Komenda i Grzegorz Grochowski (9:5). Przyjezdni w następnych akcjach dopisali kolejne siedem punktów. Trzypunktowa akcja (2+1) Michała Marka, a także jego kolejne punkty spod tablicy pozwoliły przyjezdnym przejąć inicjatywę (9:12). Gospodarzom po celnych trafieniach Antoniego Michalskiego i Przemysława Kuźkowa udało się doprowadzić do wyrównania (16:16). Jednak trzypunktowy rzut Adriana Sobkowiaka zakończył premierową odsłonę pojedynku, po której Górnik prowadził 19:16.

Sobkowiak tak jak zamknął poprzednią część trafieniem zza łuku, otworzył drugą kwartę również od celnego trafienia z dystansu. Zaraz po nim kolejne pięć „oczek” dopisał Niedźwiedzki, dając dziewięciopunktowe prowadzenie dla gości (18:27). Trochę później gracze Dzików odpowiedzieli punktami z pola trzech sekund Czujkowskiego i pięknym wsadem Michalskiego. Następne dwie trójki Czujkowskiego i lay-up Michalskiego pozwoliły zawodnikom w białych strojach odrobić wszystkie straty do wałbrzyszan (30:30). Chwilowe prowadzenie drużynie przyjezdnej dał trzema punktami Niedźwiedzki, ale akcją „two & one” popisał się Komenda. Do końca pierwszej połowy szła wymiana ciosów z obu stron. Po 20 minutach mieliśmy remis 35:35.

DRUGA POŁOWA

Czujkowski trzecią dyszkę zaczął od zdobycia ośmiu punktów na swoje konto. Jednak po drugiej stronie z pola trzech sekund trafił Niedźwiedzki, a Majewski dołożył dwa „oczka” z rzutów wolnych. Ta sama para wspólnie dopisała kolejne pięć punktów, lecz po warszawskiej stronie punktowali spod tablicy Komenda oraz Motel. Trzypunktowe trafienie Mikołaja Stopierzyńskiego dały w połowie tej ćwiartki dwupunktową stratę do stołecznych (49:47). W następnych akcjach mieliśmy równorzędną wymianę ciosów. Na trzypunktową akcję (2+1) Kuźkowa, trójką odpowiedział Kordalski. Do końca tej partii obydwa zespoły dołożyły na swoje konta po trzy punkty. Po półgodzinnej grze warszawianie mieli dwupunktowe prowadzenie nad Górnikiem (57:55).

Wałbrzyszanie na początku ostatniej kwarty wrócili na przód, gdy zza łuku przymierzył Majewski, a spod kosza skuteczny był Niedźwiedzki (59:60). Chwilowo gospodarze objęli prowadzenie po trójce Motela, a także punktach z wjazdu Grochowskiego. Ponownie do wyrównania doprowadziły punkty spod tablicy Niedźwiedzkiego i Stopierzyńskiego (64:64). Chwilę potem miejscowi uciekli na sześć „oczek”, gdy zza linii 6,75m celnie rzucili Grochowski i Kuźkow, a z pomalowanego pola zaaplikował Motel (73:67). Niedźwiedzki po dłuższym czasie skutecznie zapunktował spod trumny, ale z półdystansu przymierzył Czujkowski. Nadzieję na zwycięstwo wlał trzypunktowym trafieniem Stopierzyński, ale to było za mało na odwrócenie rywalizacji. Ostatecznie Dziki Warszawa pokonują Górnika Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 76:72.

Dla zwycięzców 18 punktów i 5 zbiórek trafił Alan Czujkowski. W zespole gości najskuteczniejszy był Piotr Niedźwiedzki, autor 21 punktów i 7 zbiórek.

KW

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *