Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych jako pierwszy zameldował się w finale Suzuki 1.Ligi Mężczyzn! W trzecim meczu półfinałowym podopieczni Marcina Radomskiego pokonali na wyjeździe SKS Starogard Gdański 92:85.
SKS Starogard Gdański – Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 85:92 Statystyki (0-3)
Początkowo zespoły rozpoczęły potyczkę od niezłej wymiany ciosów. Dzięki trafieniu spod tablicy Piotra Niedźwiedzkiego minimalnie na przód wyszedł Górnik (5:8). Pokrótce spod trumny odpowiedział Filip Małgorzaciak, ale tym samym zagraniem odwinęli się Arinze Chidom oraz Adrian Kordalski. Po późniejszej trójce Chidoma prowadzenie przyjezdnych wzrosło do ośmiu punktów (9:17). Pomału zaległości zaczęli nadrabiać Oskar Życzkowski, Kacper Burczyk, a także Olaf Perzanowski. Po trzypunktowym trafieniu Burczyka miejscowi tracili do Górnika jedynie dwa „oczka” (18:20). Parę chwil potem oddech dla wałbrzyskiego zespołu dał Niedźwiedzki, ale skutecznie odwijali mu się Jakub Motylewski oraz Daniel Venzant. Po premierowej odsłonie o punkt lepsi byli wałbrzyszanie (22:23).
W następnej ćwiartce ekipy znów szły kosz za kosz. Po trójce Venzanta i punktach z pola trzech sekund Ziółkowskiego, Kociewskie Diabły wyszły na trzypunktowe prowadzenie (29:26). Szybko sytuację odmieniły punkty spod obręczy Majewskiego i trójka Durskiego, po których goście wrócili na przód (29:31). W następnym fragmencie gry żaden z zespołów nie zdołał objąć dość znaczącego prowadzenia. Dopiero celna dobitka spod tablicy Niedźwiedzkiego dała trzypunktowy zapas dla gości (35:38). Potem z linii rzutów wolnych dla SKS-u na wysokim procencie trafiali Małgorzaciak oraz Motylewskiego, lecz pod tablicami wciąż punktował Niedźwiedzki. Po akcji „and one” Czerlonki na tablicy wyników w Starogardzie Gdańskim mieliśmy remis. Do przerwy Górnikom udało się uciec na pięć „oczek” po zagraniach Chidoma i Stopierzyńskiego (44:49).
DRUGA POŁOWA
Po powrocie na parkiet obydwie drużyny ponownie wymieniały się ciosami. Dzięki punktom z rzutów wolnych Majewskiego, a także Niedźwiedzkiego przewaga Górnika wzrosła do dziewięciu „oczek” (49:58). W kolejnym fragmencie spotkania starogardzianom przestało wpadać do kosza, a przyjezdnych wręcz przeciwnie. Po udanym wejściu pod obręcz Szymona Walskiego, Górnik miał 13-punktowy zapas (49:62). Grę starogardzkiej drużyny próbowali odmienić Damian Janiak oraz Piotr Lis. Jednak widowiskową akcją pod starogardzkim koszem popisał się Sitnik (53:66). Gracze Kamila Sadowskiego starali się podgonić rezultat przy pomocy wolnych Janiaka oraz Życzkowskiego. Trzecią partię zamknęły celne trójki Sitnika i Janiaka. Po tej części na +9 byli wałbrzyszanie (62:71).
Ostatnią część gry otworzył udany wjazd pod tablicę Piotra Lisa, ale skutecznym hakiem popisał się Arinze Chidom. Za moment trójką poczęstował oponentów Burczyk, lecz skutecznym zagraniem 2+ odpowiedział Sitnik. Po jeszcze jednym tym samym zagraniu Chidoma, Górnik wrócił do dwucyfrowej przewagi (67:79). Miejscowi nie zamierzali składać broni w tej potyczce – po trafieniu zza łuku Janiaka, SKS miał siedmiopunktową stratę do rywali. Za moment korzystny rezultat dla gości podwyższył swoimi trafieniami Walski (72:84). Starogardzianie w następnych minutach zaliczyli fragment 10:2, który po wykorzystanych wolnych przez Małgorzaciaka dał im stratę dwóch posiadań i niemalże emocjonującą końcówkę. Trzypunktowy rzut Janiaka dał na 20 sekund przed końcową syreną tylko trzypunktowy zapas dla Górnika. Decydujący cios na wagę awansu do finału zadał z wolnych Chidom. Ostatecznie Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych wygrał mecz w Starogardzie Gdańskim 92:85 i całą serię 3-0.
Dla Górnika 28 punktów i 10 zbiórek zdobył Arinze Chidom. Dla SKS-u po 15 punktów rzucili Damian Janiak, a także Daniel Venzant.
fot. Dawid Wójcikowski