GKS Tychy w zakończonej kampanii 2022/2023 zajął 5.lokatę po przegranym ćwierćfinale w Kociewskimi Diabłami. Już dzisiejszego dnia zapadły pierwsze decyzje dotyczące kadry na sezon 2023/2024.
Wiemy już, że pierwszym szkoleniowcem tyskiej drużyny pozostanie Tomasz Jagiełka, o którym pisaliśmy w maju (LINK). Ponadto poznaliśmy już pierwszych zawodników, którzy żegnają się z trójkolorowymi barwami. Są to: Patryk Stankowski, Patryk Kędel, Piotr Wieloch, Andrzej Krajewski, a także Bartosz Chodukiewicz.
Parę dni temu pierwszych z zawodników został ogłoszony nowym zawodnikiem Miasta Szkła Krosno, o którym wspominaliśmy w tej publikacji (LINK). Dla Patryka Kędla był to trzeci sezon w barwach tyskiej drużyny (2019-2021, 2022/2023), a ubiegły okazał się jednym z lepszych w jego karierze. W 36 spotkaniach aplikował średnio 12,1 punktu oraz 5,7 zbiórki. Równie ważnym ogniwem zespołu był też Piotr Wieloch. 29-letni rozgrywający prócz liderowania tyskiemu zespołowi był również kapitanem ekipy Tomasza Jagiełki. W ostatniej kampanii zagrał w 36 meczach, notując średnio 12,3 punktu oraz 4,5 asysty. Krajewski oraz Chodukiewicz spędzili w GKS-ie dwa lata, jednak znacznie lepiej prezentował się Krajewski. 22-latek notował średnio 7,9 punktu oraz 6,8 zbiórki, a Chodukiewicz prawie 3 punkty oraz 2 zbiórki średnio na spotkanie.
MACIEJ KOPERSKI I KAROL NOWAKOWSKI NA DŁUŻEJ W TYCHACH
Parę godzin potem włodarze klubu ogłosili dwóch pierwszych zawodników, którzy na przyszły sezon ponownie zagrają w Tychach. Tymi koszykarzami są Maciej Koperski, a także Karol Nowakowski.
Dla Koperskiego będzie to trzeci sezon w drużynie GKS-u, gdzie ubiegły może zaliczyć do całkiem przyzwoitych. W ciągu prawie 25 minutowego pobytu na parkiecie odnotowywał średnio 10,6 punktu, 3,8 zbiórki i 3,5 asysty. Jak zaznacza sam zainteresowany na stronie klubowej: ,,W przyszłym sezonie zależy mi aby rozwinąć się jako lider drużyny oraz chciałbym poprawić wynik z zeszłego sezonu.”
Karol Nowakowski do tyskiego teamu dołączył na początku grudnia ubiegłego roku po dość nieudanej przygodzie we Wrocławiu, gdzie w 12 meczach zaliczył w sumie 32 punkty. Jednak od tego momentu 24-letni skrzydłowy odbudował swą dyspozycję. W 26 rywalizacjach aplikował przeciętnie 6,8 punktu oraz 4,5 zbiórki. Jak podkreśla 24-letni zawodnik na stronie internetowej klubu: ,,Od początku wiedziałem, że chce zostać w GKSie Tychy. Przede wszystkim dobrze pracuje mi się z Trenerem Tomaszem Jagiełką i długo pracowaliśmy abym zagrał w jego drużynie. W przyszłym sezonie chciałbym rozwinąć się indywidualnie oraz oczywiście walczyć o jak najwyższe cele z drużyną.”
Już w niedalekiej przyszłości tyszanie ogłoszą swoje kolejne decyzje. Czy w przyszłym sezonie GKS Tychy włączy się do gry o play-off? Pokażą to kolejne transfery.
fot. GKS Tychy Koszykówka