Wilcze derby dla Litwinów

W pierwszym meczu półfinałowym w ramach turnieju finałowego rozgrywek European North Basketball League, King Szczecin przegrał z litewskim BC Wolves 55:58.

King Szczecin – BC Wolves 55:58 Statystyki

Początkowo mecz układał się po myśli podopiecznych Arkadiusza Miłoszewskiego, którzy po trójkach Zaca Cuberthsona i Bryce’a Browna prowadzili 8:2. Ciut później dobry rezultat podwyższył efektownym wsadem Phil Fayne. Litwini byli mocno nieskuteczni z gry, co przeniosło się na późniejsze poczynania szczecinian. Przyjezdni odrabiali zaległości przy pomocy celnych trafień Ahmada Cavera (10:8). Do końca premierowej odsłony skutecznych akcji było jak na lekarstwo z obu stron. Tę część widowiska zamknęły trafienia Kacpra Borowskiego (spod tablicy) oraz Adasa Juskeviciusa (zza linii 6,75m) (12:11).

W kolejnej części gracze w szarych strojach wykorzystywali limit przewinień Kinga, zamieniając je na łatwe punkty z rzutów wolnych. Po punktach Jeffrey’a Taylora i Marcusa Delii na przodzie byli Litwini (14:17). Potem obydwa zespoły odzyskały swą skuteczność, lecz wciąż z przodu znajdowali się goście po celnych rzutach z dystansu Mindaugasa Lukauskisa (22:27). Szczecinianie odpowiedzieli siedmiopunktowym serialem, który po trafieniach Meiera i Browna dał im chwilowe prowadzenie. Pierwszą połowę zamknęły punkty Cavera z rzutów wolnych. Do przerwy BC Wolves minimalnie prowadziło w Arenie Ostrów 30:29.

DRUGA POŁOWA

Po powrocie na parkiet zespoły wróciły do defensywnej gry, ale rezultat zmieniał się jak w kalejdoskopie. Po punktach z wolnych Cuberthsona i lay-upie Mazurczaka na prowadzeniu był King (36:35). Paręnaście sekund potem na przód wyszła litewska ekipa dzięki trafieniu z pola trzech sekund Miniotasa. Szczecinianie po kolejnym fragmencie ponownie przejęli inicjatywę po udanych próbach Meiera i Hamiltona. Ostatecznie po trójce Juskeviciusa i „oczkach” Delii mieliśmy po 30 minutach remis – 42:42.

W decydującej partii zespoły grały kosz za kosz, a rezultat wciąż był „na styku”. Nieskuteczne rzuty z gry litewskiego zespołu wykorzystali Brown i Meier, dając w połowie czwartej kwarty nawet 7-punktową zaliczkę dla Kinga (53:46). Jednak w decydujących momentach rywalizacji gra szczecińskiej drużyny kompletnie stanęła w miejscu. Z tego przestroju skorzystali Eigirdas Zukauskas, a także Ahmad Caver. Pierwszy z nich trafieniem spod tablicy dał na 58,2 sekundy ostatnie w tym spotkaniu wyrównanie (55:55). Szansę na objęcie prowadzenia dla Kinga miał Cuberthson, ale spudłował dwa rzuty wolne. Kilkanaście sekund potem celną próbą zza łuku popisał się Caver, dając na dwie sekundy przed końcem prowadzenie dla BC Wolves (55:58). Ostatecznie to Litwini zostali pierwszymi finalistami ENBL!

Ahmad Caver skończył zawody na 19 punktach i 4 zbiórkach. Dla Kinga po 12 „oczek” rzucili Bryce Brown i Tony Meier.

red.

About Author

One thought on “Wilcze derby dla Litwinów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *