Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz zalicza triumf w Katowicach! Podopieczni Krzysztofa Szubargi pokonali na wyjeździe AZS AWF Mickiewicza Romus Katowice 82:70.
AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice – Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 70:82 Statystyki
Lepsze wejście w rywalizację mieli bydgoszczanie, którzy po wejściach pod tablicę Damiana Jeszke oraz Szymona Kiwilszy prowadzili 8:3. Celną akcją zza łuku zareagował Jakub Nowak, ale tą samą bronią odpowiedział Filip Zegzuła. Po następnych punktach Kiwilszy i Małgorzaciaka, przewaga czarno-czerwonych wzrosła do ośmiu punktów (9:17). Rezultat katowickiej ekipy starali się poprawiać Mateusz Żebrok, Łukasz Żebrok i Mikołaj Ratajczak. Finalnie dzięki trójkom Andre Walkera i Piotra Wińkowskiego, Astoria prowadziła po pierwszej kwarcie 25:18.
W kolejnej odsłonie podopieczni Krzysztofa Szubargi potrafili odskoczyć na dwucyfrowe prowadzenie głównie dzięki dobrym zagraniom pod koszem Wińkowskiego (20:33). Następnie po celnej próbie zza łuku dla swoich ekip zaaplikował Michał Pluta i Stanisław Heliński. Po celnych rzutach Kajetana Kuczawskiego, a także połowicznie wykorzystanych rzutach wolnych Stanisława Helińskiego, Mickiewicz miał do nadrobienia dziesięć punktów (29:39). Później niezastąpieni pod tablicami byli Jakub Ulczyński oraz Szymon Kiwilsza, inkasując z niej kolejne punkty. Ostatecznie po trójce Mikołaja Ratajczaka, przyjezdni prowadzili po pierwszej połowie 50:35.
Po zmianie stron katowiczanie reagowali dobrymi wejściami pod obręcz Rojka oraz Ratajczaka. Natomiast po bydgoskiej stronie nie mylili się Małgorzaciak, a także Jeszke. Dzięki wykorzystanym rzutom wolnym przez Łukasza Kłaczka, katowiczanie w połowie trzeciej części przegrywali dziewięcioma punktami (45:54). Do wyższej zaliczki powrócili bydgoszczanie dzięki punktom z gry Jeszke, Kiwilszy, a także wykorzystanym rzutom wolnym przez Zegzułę. Dzięki następnym punktom rozgrywającego bydgoskiej drużyny, Astoria miała po 30 minutach 18-punktową zaliczkę (52:70).
Decydującą partię katowiczanie rozpoczęli od łatwych oraz skutecznych wejść pod tablicę Kacpra Rojka i Stanisława Helińskiego. Jednak efektowną akcją z góry popisał się Szymon Kiwilsza. Kolejne punkty środkowego, a także trójka Ulczyńskiego pozwoliły gościom uciec na dziewiętnaście punktów (58:77). Pokrótce sytuację miejscowych próbowali polepszyć Krzymiński, Heliński i Kłaczek, zmniejszając prowadzenie rywali do jedenastu punktów. Bydgoszczanie do końcowej syreny trzymali kontrolę nad tym meczem, wygrywając go ostatecznie 82:70.
Dla Mickiewicza najlepiej spisał się Łukasz Kłaczek, zdobywca 17 punktów i 11 zbiórek. Dla Astorii bardzo dobre zawody rozegrał Szymon Kiwilsza, autor 21 punktów i 9 zbiórek.
fot. KW
Kamil Wróbel
About Author
