Pewne zwycięstwo Enei z Turowem

Koszykarze Enei Basket Poznań w niedzielnej potyczce pokonali na własnym terytorium PGE Turów Zgorzelec 93:74.

Enea Basket Poznań – PGE Turów Zgorzelec 93:74 STATYSTYKI

Worek w punktami otworzył celną trójką dla Turowa Krzysztof Jakóbczyk. Jednak parę chwil później udane akcje Marcina Tomaszewskiego i Wojciecha Frasia wyprowadziły zawodników Enei na minimalne prowadzenie po 2,5 minutach gry (4:3). Później rywalizacja przybrała wymiany kosz za kosz – na skuteczne rzuty Filipa Pruefera i Szymona Pawlaka równie dobrze odpowiadali Jakub Simon, Marcin Dymała, a także Jan Nowicki (15:15). Pruefer po udanych akcjach spod tablicy wyprowadził Turów na cztery punkty z przodu. Jednak dobry moment w ataku miał Michał Wielechowski, aplikując pięć „oczek”. Premierową odsłonę zamknął Krzysztof Wąsowicz, wykorzystując połowicznie rzuty wolne (20:22).

Wielechowski celnym rzutem z dystansu otworzył drugą partię dla poznaniaków, wyprowadzając ich tym samym na przód. Jednak dwójkowa akcja Wąsowicz-Pruefer przyniosła kolejne punkty dla środkowego Turowa i goście chwilowo cieszyli się z minimalnej zaliczki. Później Marcin Tomaszewski akcją „two&one” i lay-upem pozwolił miejscowym uciec na sześć punktów (30:24). Jeszcze większą przewagę poznaniacy wypracowali sobie po punktach Jakuba Fiszera, trzeciej trójce Wielechowskiego, a także po „oczkach” spod trumny Wojciecha Frasia (38:26). Gra zgorzelczan w porównaniu z poprzednią częścią wyglądała znacznie gorzej. Zgorzelczanie zbyt często popełniali straty, a także nie trafiali łatwych punktów spod tablicy przez solidną obronę poznaniaków. Korzystny rezultat dla miejscowych podkręcili Jakub Andrzejewski, Bartosz Ciechociński, a także Jakub Simon. Do przerwy koszykarze Enei Basket Poznań prowadzili z Turowem 49:32.

DRUGA POŁOWA

Na początku drugiej połowy przyjezdni odnotowali siedem punktów z rzędu, ale w ripoście Enea zaliczyła run 10:2. Po udanych rzutach Frasia, punktach spod kosza Wielechowskiego i 2+1 Tomaszewskiego, Enea prowadziła aż 64:42. Od tego stanu zgorzelczanie rzucili wszystkie ręce na pokład. Jakóbczyk wraz z Ciemińskim trafili trójkę za trójką, a z wolnych nie mylił się Bartosz Bochno. Celna trzypunktowa akcja Wąsowicza sprawiła, że na decydującą kwartę Turów schodził z dziewięciopunktową stratą do Enei (69:60).

Dzięki kolejnym punktom Wąsowicza oraz trójce Jakóbczyka goście w początkowej fazie ostatniej ćwiartki tracili już tylko cztery „oczka” (69:65). Następnie poznaniacy wrzucili piąty bieg, notując serial 17:1. Solidny fragment gry Frasia, Nowickiego i Tomaszewskiego pozwolił miejscowym uzyskać pułap 20 punktów (86:66). Podopieczni Przemysława Szurka do końcowej syreny nie oddali inicjatywy zawodnikom ze Zgorzelca. Ostatecznie Enea Basket Poznań odnosi szósty triumf w Suzuki 1.Lidze, pokonując PGE Turów 93:74.

Wśród graczy poznańskiej Enei wyróżniał się Wojciech Fraś, autor 23 punktów i 7 zbiórek. Dla Turowa 26 „oczek” odnotował Krzysztof Jakóbczyk.

KW

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *