W potyczkach otwierających 23. serię gier w Suzuki 1.Lidze Mężczyzn BS Polonia Bytom pokonuje przed własną publicznością Start II Lublin 80:74. Ważny triumf odnosi także PGE Turów Zgorzelec, wygrywając na wyjeździe z WKS Śląskiem II Wrocław 75:67. Skrótowy raport z obydwu spotkań.
BS Polonia Bytom – Start II Lublin 80:74 Statystyki
Po dość równym początku potyczki w lepszej dyspozycji gry byli bytomianie. Dzięki trafieniom Michała Chraboty, półdystansowi Damiana Szczepanika i trójce Pawła Bogdanowicza miejscowi prowadzili 11:4. Do nadrabiania strat w lubelskim zespole zabrali się Wiktor Kępka, a także Norbert Ziółko. Jednak do ich celnych rzutów wtórowali im Szczepanik oraz Bogdanowicz. Celna akcja zza łuku Marka Piechowicza dała 11-punktową zaliczkę dla Bytomia (23:12).
Znacznie równiejszą rywalizację obejrzeliśmy w następnej odsłonie. Dzięki akcji „and one” Szymona Kirwiela oraz następnych punktom Kępki, lublinianom udało się zbliżyć do Polonii na siedem punktów. Następnie bytomianie błysnęli 11-punktowy serialem głównie za sprawą trójek Bogdanowicza oraz Wieczorka. Potem swoje kolejne punkty trafił Piechowicz, ale równie skutecznie odpowiadali mu Kępka, Ziółko i Majchrowicz. Do przerwy zespół Mariusza Bacika prowadził 48:34.
W drugiej połowie meczu lepiej prezentowali się zawodnicy z Koziego Grodu. Dzięki dobrej dyspozycji Grzesiaka, Kępki i Ziółki przewaga miejscowych stopniała do siedmiu „oczek” (56:49). Korzystny rezultat po 30 minutach gry trzymał duet Piechowicz-Szczepanik (63:53). Do punktującego Piechowicza w czwartej partii dołączył Alphonso Willis, ale dobry moment w grze mieli Grzesiak oraz Kępka. Dwie celne próby zza łuku Ziółki pozwoliły gościom zbliżyć się do bytomian na cztery punkty (78:74). Ostatecznie decydujące „oczka” na szóste zwycięstwo zdobyli połowicznie z rzutów wolnych Willis i Szczepanik.
Dla zwycięzców 20 punktów i 5 zbiórek rzucił Marek Piechowicz. W lubelskim obozie najskuteczniejszym graczem był Wiktor Kępka, autor 19 punktów i 8 zbiórek.
WKS Śląsk II Wrocław – PGE Turów Zgorzelec 67:75 Statystyki
Znacznie lepiej widowisko rozpoczęli wrocławianie, obejmując po punktach spod obręczy Macieja Bendera oraz rzutach wolnych Miłosza Góreńczyka prowadzenie 8:2. Mozolnie zaległości dla Turowa nadrabiał Krzysztof Jakóbczyk, a wspomagał go Szymon Pawlak. Następnie Aleksander Wiśniewski oraz Wojciech Siembiga dołożyli kolejno: trójkę i punkty spod tablicy, dające 9-punktową zaliczkę dla gospodarzy, która trzymała się do końca pierwszej kwarty (24:15).
W drugiej części znacznie lepiej wypadli zgorzelczanie. Maksymilian Estkowski do spółki z Michałem Jędrzejewskim i Krzysztofem Jakóbczykiem solidnie odrabiali straty. Trójka Michała Samolaka i dobra interwencja pod obręczą Filipa Pruefera przyniosła gościom minimalne prowadzenie (32:33). Chwilowo inicjatywę dla miejscowych odzyskał trójką Paweł Strzępek, ale do wyrównania po pierwszej połowie rywalizacji doprowadził Szymon Pawlak (35:35).
Po przerwie podopieczni Pawła Turkiewicza mocniej otworzyli trzecią partię. Dzięki zagraniom Pruefera i Pawlaka Turów miał 10-punktową zaliczkę (38:48). Wrocławską drużynę do gry przywróciły celne trafienia Strzępka, Bożenki i Bereszyńskiego dające jedynie czteropunktową stratę. Jednak lepszą końcówkę tej ćwiartki mieli przyjezdni, gdy o swej dobrej dyspozycji przypomnieli sobie Pawlak oraz Estkowski (50:62).
W ostatniej kwarcie po celnej trójce Pawła Kreffta, a także kolejnym punktom Jędrzejewskiego i Wąsowicza Turów uciekł na pułap 17 „oczek” (52:69). Gracze Marcina Grygowicza starali się celnymi koszami Bożenki, Bendera i Strzępka podgonić swych oponentów. Kluczowe do zwycięstwa Turowa okazały się skuteczne rzuty Adamczyka i Jakóbczyka. W ten sposób PGE Turów Zgorzelec wygrał na Dolnym Śląsku z rezerwami Śląska 75:67.
Dla Turowa 17 punktów zaaplikował Szymon Pawlak. We wrocławskim zespole 14 „oczek” dał Paweł Strzępek.
fot. BS Polonia Bytom Basketball
red.
Zaskakująco ciężki mecz dla Polonii…