Wyniki 1LM: Kotwica wyrównuje! Decydujący mecz w środę

W czwartym meczu półfinałowym Sensation Kotwica Kołobrzeg pokonali Górnik Trans.eu Wałbrzych 79:71. W ten sposób podopieczni Rafała Franka po tym starciu wyrównali stan rywalizacji na 2-2. Decydująca konfrontacja o wejście do finału w Suzuki 1 Lidze odbędzie się w tę środę.

Sensation Kotwica Kołobrzeg – Górnik Trans.eu Wałbrzych 79:71 STATYSTYKI (2-2)

Początkowa faza meczu była z lekkim wskazaniem na miejscowych, którzy po skutecznych trafieniach Remona Nelsona i Piotra Śmigielskiego prowadzili 7:3. Wówczas celnym rzutem z dystansu popisał się Marcin Dymała, lecz za chwilę uruchomili się Damian Pieloch i Witalij Kowalenko. Po celnej trójce drugiego z nich gracze w niebieskich strojach odskoczyli na siedem „oczek”. Po paru chwilach rezultat podwyższli trójkami Nelson i Pieloch (19:8). Wałbrzyszanie w następnym fragmencie odnotowali dziesięciopunktowy serial, który po akcji 2+1 Piotra Niedźwiedzki skrócił stratę Górnika do zaledwie punktu. Pod koniec premierowej kwarty zza linii 6,75m przymierzyli Kowalenko i Jakubiak, co dało po 10 minutach Kotwicy pięciopunktową zaliczkę (25:20).

Znacznie defensywniejszą część meczu mieliśmy w następnej dziesiątce. Jednak na jej początku z dystansu trafił Durski, ale tą samą bronią odpowiedział za moment Jakubiak. Odrobinę później Damian Cechniak znowu popisał się piękną paczką z góry, lecz ciągle zza łuku skuteczny był Wojciech Jakubiak. Wałbrzyszanom w późniejszym okresie gry zacięła się skuteczność z gry, co natychmiastowo wykorzystali gospodarze. Po kolejnych punktach rzuconych przez Pielocha, Nelsona i Kurpisza było 36:25. Goście odblokowali swoją grę dzięki wolnym Niedźwiedzkiego i trzech punktach Pabiana. Pierwszą połowę zamknęły trafienia z półdystansu Mikołaja Kurpisza i Jana Malesy. Ostatecznie po 20 minutach na 7-punktowym prowadzeniu byli koszykarze z Kołobrzegu (39:32).

Po dłuższej przerwie worek z punktami w trzeciej odsłonie otworzył dla Kotwicy, Szymon Długosz. Jednak przyjezdni zareagowali na to celnymi rzutami Dymały, Malesy i Niedźwiedzkiego. Kołobrzeżanie mieli spore problemy ze znalezieniem drogi do kosza, a Górnik wręcz przeciwnie. Po następnych punktach Niedźwiedzkiego i trójce Ratajczaka to podopieczni trenera Grudniewskiego na chwilę mieli prowadzenie (46:47). Kołobrzeski zespół przebudził się w ofensywie po trójkach Nelsona i Kutty, które dały im ponownie inicjatywę. Zawodnicy w białych strojach doprowadzili do wyrównania za sprawą celnych koszy Niedźwiedzkiego i Malesy. Jednak decydujące słowo w trzeciej kwarcie należało do Karola Kutty, który sfinalizował tę część rzutem za trzy punkty. Po 30 minutach gry minimalny bufor punktowy mieli gracze Kotwicy (57:54).

Solidna akcja 2+1 w wykonaniu Niedźwiedzkiego otworzyła ostatnią kwartę w kołobrzeskiej hali Millenium, doprowadzając do remisu (57:57). Następnie zawodnicy trenera Franka dodali do swojego stanu konta następne osiem punktów. Z rzutów wolnych nie mylił się Śmigielski, zaś z półdystansu dołożył Długosz. Marcin Dymała oraz Piotr Niedźwiedzki starali się podgonić wynik celnymi koszami. Trzypunktowy rzut Malesy dał Górnikowi już jedynie trzypunktową stratę do Kotwicy (69:66). W kolejnym fragmencie kołobrzeżanie zdobywali cenne punkty z rzutów wolnych za sprawą Długosza i Śmigielskiego, odskakując na siedem punktów (75:68). Górnik w crunch-time nie potrafił w odpowiednim momencie zareagował na taki rozwój sytuacji i ostatecznie z triumfu cieszyli się koszykarze Kotwicy, wygrywając czwarte spotkanie 79:71. Tym samym Kotwica wyrównuje stan rywalizacji na 2-2 i wszystko zaczyna się od nowa. Decydujący mecz o finał w Suzuki 1 Lidze rozegra się w wałbrzyskim Aqua Zdroju w najbliższą środę.

Dla Kotwicy 16 punktów i 12 zbiórek dał Szymon Długosz. Natomiast dla Górnika 19 punktów i 12 zbiórek uzyskał Piotr Niedźwiedzki.

KW

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *