Żak wygrywa na Dolnym Śląsku, efektowne zwycięstwo Dzików

MKKS Żak Koszalin po raz drugi w obecnym sezonie pokonuje WKK Wrocław, wygrywając sobotnią potyczkę na Dolnym Śląsku 85:75. Okazałe zwycięstwo odnoszą Dziki Warszawa, które w efektowny sposób pokonały Weegree AZS Politechnikę Opolską. Oto raport z dwóch ostatnich spotkań zaplanowanych na sobotni wieczór.

WKK Wrocław MKKS Żak Koszalin 75:85 Statystyki

Dobre wejście w mecz mieli koszalinianie po trzypunktowych rzutach Wojciecha Pisarczyka oraz Arnolda Sandersa. Po jeszcze jednej udanej próbie zza łuku Macieja Marcinkowskiego, Żak miał w połowie premierowej odsłony sześciopunktową zaliczkę (5:11). Michał Gabiński, a także Dominik Rutkowski starali się odpierać opór przyjezdnych, ale niezwykle skutecznie wtórował im Mateusz Itrich. Następne punkty Sandersa i Pisarczyka, a także trójka Jakuba Dłoniaka dały po tej części 11-punktowe prowadzenie podopiecznych Rafała Knapa (14:25). W następnej części wrocławianom szło znacznie lepiej, a ponadto wprowadzili parę poprawek w obronie. Efekt? W ciągu prawie ośmiu minut drugiej ćwiartki Żak zdobył tylko 6 „oczek”. Udane wejścia pod obręcz Rutkowskiego, Gabińskiego i następne punkty Ochońki sprawiły, że na minimalnym prowadzeniu było WKK (32:31). Lepszą końcówkę pierwszej połowy mieli przyjezdni, gdy zza łuku trafił Marcinkowski, a z wolnych nie mylił się Sanders. Celna trójka Macieja Szewczyka zamknęła pierwszą połowę widowiska, po której Żak wygrywał jedynie 39:34.

Znacznie równiejszą rywalizację zobaczyliśmy w drugiej połowie. W niej wrocławianie za sprawą trafień Ochońki oraz Rutkowskiego mieli na wyciągnięcie ręki swojego oponenta (44:45). Jednak w połowie tej kwarty goście odnotowali 10-punktowy serial dający im dwucyfrową zaliczkę. Ochońko do spółki z Rutkowskim dołożyli wspólnie dwie trójki, ale skutecznie ripostowali pod obręczą Itrich, Dłoniak, a także Kaszowski (52:61 po 30 minutach gry). Na starcie czwartej kwarty zespoły dołożyły do swoich kont po osiem „oczek”. Później dzięki akcjom spod obręczy Gabiński i Wilczaka miejscowi mieli jedynie czteropunktową stratę (64:68). Dłoniak we współpracy z Pisarczykiem dopisali dwie celne trójki, ale równie dobrze trafiali Jakub Koelner i Szymon Kiwilsza (70:74). W ważnym crunch-time chłodniejszą głowę zachował zespół z Pomorza Zachodniego. Koszalinianie mogli liczyć na dobry fragment gry Dłoniaka, a celne rzuty wolne Pisarczyka i Sandersa przypieczętowały trzynasty triumf Żaka w tym sezonie.

Jakub Dłoniak był najskuteczniejszym egzekutorem Żaka, zdobywając 19 „oczek”. Dla WKK 19 punktów i 8 zbiórek uzyskał Dominik Rutkowski.

Dziki Warszawa Weegree AZS Politechnika Opolska 97:50 Statystyki

Opolscy koszykarze przystępowali do potyczki w Warszawie bez Adama Kaczmarzyka. Jego absencję podopieczni Roberta Skibniewskiego odczuli w drugiej (27:12), trzeciej (27:12), a także ostatniej partii (28:10) tej konfrontacji. W nich stołeczni przejęli pełną kontrolę w tym spotkaniu, grając poukładany i zarazem zespołowy basket (26 asyst). Sporą różnicę między tymi zespołami zrobiła także skuteczność Dzików w „pomalowanym polu”, z której zdobyli dwa razy więcej punktów od przeciwników (40-20). Doskonale prezentowała się również ławka rezerwowa, która zdobyła w całej rywalizacji ponad 50% punktów (50) przy jedynie 24 gości. Porządne zawody w zespole gospodarzy rozegrał Michał Aleksandrowicz, aplikując 18 punktów, 7 asyst i 5 zbiórek. Dla gości 12 punktów uciułał Michał Jodłowski.

fot. Marcin Piotr Chyła/MKKS Żak Koszalin
red.

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *