Festiwal trójek w hali Znicz dla kołobrzeskiej Kotwicy

W czwartkowym boju w ramach 31. serii meczów Suzuki 1 Lidze Koszykówki Mężczyzn gracze Sensation Kotwicy Kołobrzeg wygrali w Pruszkowie z miejscowym Zniczem 106:83. Podopieczni trenera Franka trafili w tej rywalizacji aż 21 trójek. W taki sposób gracze z Pomorza wciąż są w czołowej trójce Suzuki 1 Ligi.

Znicz Basket Pruszków – Sensation Kotwica Kołobrzeg 83:106 STATYSTYKI

Kołobrzeżanie walczą korespondencyjnie z Politechniką Opolską o trzecią pozycję po rundzie zasadniczej, ponieważ mają od paru kolejek zapewniony udział w decydującej fazie. Dla pruszkowskich zawodników był to tzw. mecz o życie, gdyż do bezpiecznej pozycji tracą trzy zwycięstwa. Do kołobrzeskiej drużyny po ponad miesięcznej przerwie wrócił Wojciech Jakubiak.

Miejscowi otworzyli starcie od dwóch trójek Karola Dębskiego (8:2). Jednak po drugiej stronie parkietu odpowiadali Karol Kutta (zza łuku) oraz Szymon Długosz (spod obręczy). W późniejszym fragmencie gry miejscowi ponownie odskoczyli swoim oponentom na parę „oczek” za sprawą trafień Karola Kamińskiego i trójce Adriana Sulińskiego (17:11). Przyjezdni w dość krótkim czasie odrobili straty po dobrych akcjach Kutty i Wieczorka. Od tego momentu zespoły naprzemiennie wychodziły naprzód, trafiając trójkę za trójkę. Premierową odsłonę zamknął trzypunktowym trafieniem Wojciech Jakubiak (25:29).

Worek z punktami w drugiej kwarcie otworzył Wieczorek, trafiając z dystansu. Po celnej akcji półdystansowej Śmigielskiego przewaga Czarodziejów z Wydm wzrosła do ośmiu punktów (29:37). Gracze w niebieskich strojach wykorzystali słabszy moment gry Znicza, łapiąc kolejne punkty spod kosza. Po kolejnych punktach zdobytych przez Śmigielskiego mieliśmy wyraźne prowadzenie Kotwicy (30:48). Złą passę miejscowych przerwał swoimi punktami Suliński. Jednak zawodnicy z Kołobrzegu kontynuowali swoją dobrą grę w ataku. Punkty spod kosza Śmigielskiego zakończyły pierwsze dwadzieścia minut boju. Zawodnicy Kotwicy pewnie wygrywali w Pruszkowie 55:34.

Po przerwie goście zaczęli ponownie celnie trafiać zza linii 6,75m dzięki Wieczorkowi i Kowalence. Jednak w miejscowej ekipie punkty dostarczali Kamiński oraz Suliński. Po przepięknej paczce z góry Szymona Długosza przewaga gości osiągnęła pułap 25 punktów (45:70). W kolejnym fragmencie Suliński wraz z Adamczykiem próbowali pobudzić Znicza do walki, lecz kołobrzeski team gasił trzypunktowymi rzutami Kutty oraz Pielocha. Trzecią dyszkę zamknął osiemnastym celnym trafieniem zza łuku Kowalenko. W taki sposób koszykarze z Pomorza Zachodniego prowadzili po trzech częściach 87:61.

Ostatnia ćwiartka niewiele zmieniła w obrazie końcowego rezultatu. Jednak pruszkowianie zagrali w niej całkiem przyzwoicie. W pruszkowskim zespole dobrze funkcjonował Bodych oraz Walczak. Kołobrzeżanie cały czas mieli kontrolę nad wydarzeniami całej konfrontacji, wygrywając zasłużenie 106:83.

Do triumfu przyjezdnych poprowadził Patryk Wieczorek, zdobywca 18 punktów i 5 asyst. Z kolei dla pokonanych 26 punktów zainkasował Adrian Suliński.

KW

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *