Mocne otwarcie Resovii, pewny krok Tarnovii i Znicza

Siedem spotkań rozegrane zostały w niedzielny wieczór na drugoligowych boiskach. Pewne zwycięstwa odnieśli m.in. OPTeam Resovia Rzeszów, Tarnovia Tarnowo Podgórne czy też Znicz Basket Pruszków. Równiejszą rywalizację dostaliśmy w krakowskich derbach, a także w Gorzowie Wielkopolskim. Więcej w tym raporcie.

Na dobry początek zaglądamy na Dolny Śląsk, gdzie rezerwy WKK postawiły pierwszy pewny krok, pokonując CM Magnolię KKS Siechnice 95:69. Mimo słabszej trzeciej odsłony przegranej różnicą dziewięciu „oczek” to podopieczni Piotra Gliniaka w ostatniej ćwiartce pokazali swój prawdziwy potencjał, miażdżąc rywali 31:13. Kluczowym zawodnikiem okazał się Patryk Rosołowski grający na co dzień w pierwszoligowym zespole. 19-letni rozgrywający ukończył zawody na 26 punktach i 5zbiórek. Dla Magnolii 17 punktów i 9 zbiórek uzyskał Samuel Wronkowski.

Większych kłopotów nie miała także Tarnovia, która wysoko ograła rezerwy Astorii Bydgoszcz 99:72. Bydgoszczanie jedynie w premierowej odsłonie potrafili nawiązać równorzędny pojedynek z gospodarzami. Jednak w kolejnych trzech odsłonach więcej argumentów mieli podopieczni trenera Rafała Urbaniaka, punktując bardziej konsekwentniej spod tablicy. Najlepszym graczem wśród miejscowych był Łukasz Ulchurski, rzucając 21 punktów (w tym sześć trójek). Tyle samo punktów po bydgoskiej stronie zainkasował Nataniel Kolasiński.

Radomski Kolejarz rzucił przyzwoite wyzwanie Zniczowi, który do przerwy prowadził jednym „oczkiem” (44:45). Tuż po zmianie stron pruszkowską ekipę w ataku ciągnęli Łukasz Bonarek, Hubert Miłak, Paweł Łapiński, a także Filip Munyama. Dzięki ich trafieniom Znicz wygrał znacznie drugą połowę 49:29, a ostatecznie triumfował 94:73. Łukasz Bonarek skończył potyczkę na 21 punktach i 4 zbiórkach. Radomianom nie pomogły 28 punktów Wiktora Siemianiuka.

Koszykarze Resovii rozbili bank w Dąbrowie Górniczej, pokonując rezerwy MKS-u 110:69. Od pierwszych rzeszowianie zaczęli dyktować warunki tego pojedynku, a pierwszoplanową postacią gości był Norbert Ziółko. Do fenomenalnie dysponowanego 24-letniego rzucającego (33 pkt) swoje „trzy grosze” dorzucili też Wojciech Wątroba, Adrian Warszawski oraz Michał Jędrzejewski. Dla dąbrowskich rezerw 21 punktów i 13 zbiórek zdobył Kacper Indyk.

Dobre zawody w ataku zafundowali nam gracze UJK Kielce, a także częstochowskiej Iskry. W ostatecznym rozrachunku cieszyli się goście, zwyciężając wyjazdowy mecz 109:91. Bardzo dobre zawody u zawodników zagrali Yaroslav Fomichov, Michał Czekaj oraz Adrian Płaczek, rzucając 78 z 109 punktów całej drużyny. Dla kieleckiej ekipy 20 punktów i 8 zbiórek zdobył Piotr Osiakowski.

Większe emocje, a także dobre pojedynki zobaczyliśmy w Gorzowie Wielkopolskim oraz Krakowie. W krakowskich debrach Wisła okazała się lepsza od Inter-Bud Oknoplast, triumfując 72:65. Ciut większą niespodziankę zrobiły gorzowskie Kangoo, pokonując jeleniogórskie Sudety 77:70. Na tygodniu będzie kilka pojedynków, które sfinalizują pierwszą serię gier.

fot. Znicz Basket Pruszków (archiwum)
KW

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *