Mickiewicz ponownie lepszy od stołecznej Energi

AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice znalazł się w najlepsze czwórce na parkietach 2.Ligi Mężczyzn! Katowiczanie pokonali na wyjeździe Energę Basket Warszawa 90:79.

Energa Basket Warszawa – AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice 79:90 Statystyki (0-2)

Początkowo mecz układał się pod dyktando gości, którzy po punktach spod tablicy Sebastiana Wojciechowskiego prowadzili 8:0. Pokrótce prowadzenie Mickiewicza podwyższyli Łukasz Lewiński, a także Karol Leszczyński. Potem za nadrabianie strat wzięli się Mateusz Górka oraz Jakub Szumert. Po akcji „and one” Damiana Tokarskiego i zagraniach Karola Dębskiego przewaga przyjezdnych spadła do trzech „oczek”. Do końca tej części widowiska korzystny wynik dla katowiczan trzymali Lewiński, a także Kłaczek (23:27).

W kolejnej kwarcie trzypunktowe rzuty Tokarskiego i Górki zmniejszyły stratę Energi do Mickiewicza do jednego „oczka” (29:30). Po późniejszym czasie Piotr Karpacz wraz z Łukaszem Kłaczkiem swoimi celnymi akcjami pozwolili gościom z Katowic odskoczyć na siedem punktów. Jednak po warszawskiej stronie skutecznie i konsekwentnie punktowali Górka, Dębski i Zuber. Dzięki ich trafieniom po 20 minutach Mickiewicz prowadził tylko 45:43.

DRUGA POŁOWA

Po powrocie na boisko katowiczanie odskoczyć na dystans sześciu punktów po trójkach Lewińskiego i Wojciechowskiego oraz wolnych Krzymińskiego. Gracze Energi dość szybko nadrobili zaległości przy pomocy wolnych Dębskiego i punktów Zubera (53:53). Odrobinę później zespoły zaczęły grać kosz za kosz, a także dość często zmieniać się na prowadzeniu. Dzięki trójkom Jakuba Szumerta oraz Normana Zubera to stołeczni mieli pięciopunktowy zapas (66:61). Wówczas straty z nawiązką nadrobił Tomasz Krzymiński, a trzecią ćwiartkę widowiska zamknął trójką Norman Zuber. W ten sposób po 30 minutach gry mieliśmy równowagę (70:70).

Kilkupunktowe prowadzenie na początku decydującej części dał dla gości punktami z pola trzech sekund Karpacz (72:76). Potem trafieniem zza łuku popisał się Grzegorz Malewski, ale z tej samej broni skorzystał Łukasz Lewiński. Po udanej próbie z dystansu Michała Chudzika, Mickiewicz wypracował sobie siedmiopunktowy zapas. W najważniejszych minutach tej kwarty rezultat podwyższali punktami spod tablicy Krzymiński, Wojciechowski i Lewiński. Tym sposobem Akademicy z Katowic wygrali całe zawody 90:79 i całą serię ćwierćfinałową 2-0.

Dla Mickiewicza 22 punkty, 8 zbiórek i 7 asyst zaaplikował Łukasz Lewiński. Dla Energi 18 punktów i 6 zbiórek dał Norman Zuber.

fot. AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *