Niedźwiadki zdobywają Międzychód!

Ważne zwycięstwo na trudnym terenie w Międzychodzie odnieśli gracze Niedźwiadków Chemart Przemyśl! Podopieczni Daniela Puchalskiego pokonali miejscowego Sokoła 82:78 i są o krok od awansu na zaplecze ekstraklasy.

Sokół Międzychód – Niedźwiadki Chemart Przemyśl 78:82 Statystyki (0-1)

Początkowo po zagraniach Szymona Janczaka przemyślanie dość szybko objęli prowadzenie. Jednak międzychodzianie odpowiedzieli serią sześciopunktową serią, która po punktach spod tablicy Mariusza Małachowskiego dała im trzypunktowy zapas. Później obydwie ekipy miały swoje dobre momenty w ataku – na dobre zagrania Kacpra Majki i Maksymiliana Egnera równie dobrze ripostowali Jakub Nowak oraz Damian Szymczak. Po jego zagraniu 2+ o cztery punkty lepszy był Sokół (18:14). Goście nadrobili straty z nawiązką do końca tej ćwiartki. Po efektownej paczce Macieja Puchalskiego, Niedźwiadki prowadziły różnicą jednego posiadania.

W kolejnej kwarcie gracze z Międzychodu wrócili na przód po trójkach Wróbla i Szymczaka. Po następnych paru minutach tej części zespoły na zmianę wychodziły na przód. Po trafieniach Małachowskiego i Uberny w połowie tej części mieliśmy remis (37:37). Pomału przewagę wypracowywali sobie gospodarze po trafieniach Nowaka i Wróbla. Dzięki trójce Mikołaja Smarzego, Sokół miał sześć punktów w zapasie (46:40). Do przerwy Niedźwiadki nadrobiły cztery „oczka” przy pomocy celnych rzutów Egnera i Majki.

DRUGA POŁOWA

Po powrocie znów dostaliśmy zaciętą rywalizację, a rezultat wciąż orbitował w granicach wyrównania. Potem Sokół ponownie miał zapas czterech punktów po 2+1 Szymczaka i wolnych Smarzego (61:57). Od tego momentu przemyślanie przejęli inicjatywę w spotkaniu. Dzięki trójce Uberny, a także zagraniom pod obręcz Majki, Egnera i Puchalskiego, Niedźwiadki miały po trzeciej odsłonie 7-punktową zaliczkę (63:70).

W decydującej części widowiska straty do gości systematycznie zmniejszali Nowak, a także Wróbel. Po jego sześciu następnych punktach już tylko jedno „oczko” dzieliło obie drużyny (72:73). Później oddech dla przyjezdnych dał trzypunktowy rzut Serwańskiego, ale z wolnych nie mylił się Smarzy. Decydujące okazały się trafienia z półdystansu Egnera i Puchalskiego. Trzypunktowe trafienie Smarzego niewiele mogło zmienić w finalnym rezultacie meczu. Ostatecznie pierwsze spotkanie półfinałowe w Międzychodzie padło łupem Niedźwiadków – 82:78.

Dla gości 20 punktów i 4 asysty zaliczył Rafał Serwański. Dla Sokoła 18 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst zaaplikował Mikołaj Smarzy.

fot.

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *