Bieszczadzkie Wilki przegoniły Znicz

OPTeam Resovia Rzeszów gonił Znicza Basket Pruszków przez dłuższą część spotkania i przegonił! Podopieczni Kamila Piechuckiego pokonali na własnym parkiecie pruszkowską drużynę 85:75.

OPTeam Resovia Rzeszów – Znicz Basket Pruszków 85:75 Statystyki

Wynik spotkania otworzyły rzuty wolne Huberta Miłaka, a także trafienie z półkola Mateusza Itricha. Rezultat w późniejszej chwili zmieniły trafienia Dawida Zaguły, Mateusza Bręka, a także trójka Michała Jędrzejewskiego, po których biało-czerwoni mieli siedmiopunktowe prowadzenie (13:6). W kolejnych minutach punkt za punktem zaczęli nadrabiać podopieczni Michała Spychały, licząc na przyzwoitą dyspozycję Łukasza Bonarka, a także Macieja Czemerysa. W rzeszowskim zespole sprawnie ripostował Norbert Ziółko. Ostatecznie po łatwych punktach Bonarka i trójce Itricha, Znicz prowadził 23:18.

Dwiema trójkami na początku drugiej ćwiartki poczęstował Bonarek. Rzeszowianie reagowali dobrym wejściem pod tablicę Zaguły, a także efektownym wsadem Bręka. Jednak pruszkowianie kontrolowali sytuację na parkiecie – trójka Munyamy oraz punkty z pomalowanego pola Bonarka i Itricha sprawiły, że goście w zielonych trykotach mieli trzynaście punktów w zapasie (27:40). Do przerwy wynik dla Bieszczadzkich Wilków skorygowali Wątroba, Bręk i Jędrzejewski. Znicz prowadził z Resovią 42:34.

W trzeciej kwarcie zawodnikom z Podkarpacia po trójkach Jędrzejewwskiego i Czerwonki udało się zbliżyć do swoich oponentów na trzy punkty (43:46). Pokrótce pruszkowianom udało się jeszcze utrzymać inicjatywę przy pomocy łatwych wjazdów Kamila Czosnowskiego i Huberta Miłaka. Gospodarzom jeszcze przed końcem trzeciej kwarty udało się wyjść na przód po dobrych akcjach Ziółki, Wątroby, Szpyrki oraz wykorzystanych wolnych przez Jędrzejewskiego. Trzecią kwartę zamknął trafieniem z dystansu Miłak, dając minimalną zaliczkę dla Znicza (58:60).

Gościom w decydującej partii udało się uciec na siedem punktów po dobrych interwencjach Miłaka i Munyama. Jednak ekipa Kamila Piechuckiego odnotowała kluczowy serial szesnastu punktów, który rozpoczął się od trafień Zaguły. Pokrótce do punktującego rozgrywającego dołączył Wojciech Wątroba. Dzięki ich zagraniom, Resovia miała w zapasie dziewięć punktów (77:68). Wynik próbował odmienić Itrich, ale ważne akcje wykańczał Mateusz Bręk, a następnie Bartosz Czerwonka. W ten sposób OPTeam Resovia Rzeszów po raz drugi pokonuje Znicza Basket Pruszków 85:75.

Dla gospodarzy 21 punktów rzucił Dawid Zaguła. W ekipie przyjezdnych wyróżniał się Mateusz Itrich, autor 18 punktów i 7 zbiórek.

fot. Shootit
Kamil Wróbel

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *